Problem z remontem zabytkowego gmachu Akademii Zamojskiej. Miasto, które jest inwestorem i wykonawca prac konserwatorskich są w sporze. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zostało poinformowane o sytuacji
Ponad rok temu miasto podpisało mowę z generalnym wykonawcą robót w budynku Akademii Zamojskiej. Zabytkowy plac budowy został przekazany spółce Furmanek Renewal. Firma miała przeprowadzić remont konserwatorski budynku akademii wraz z zagospodarowaniem i uzbrojeniem terenu. W projekcie, na który Zamość dostał unijne dofinansowanie, była też mowa o zaadaptowaniu części budynku na działalność kulturalną. W planach jest ekspozycja muzealna „Dzieje Akademii Zamojskiej i drukarni akademickiej”. Dziedziniec i poddasze są przeznaczone dla Zamojskiej Akademii Kultury. Do obiektu po remoncie ma też wrócić liceum.
Prace budowlane i konserwatorskie się zaczęły. Pisaliśmy o ich postępie, odkrywanych podczas prac barokowych polichromiach, ciekawych rozwiązaniach architektonicznych i sanitarnych sprzed wieków, na jakie natrafiono w gmachu.
17 listopada tego roku Zamość otrzymał od generalnego wykonawcy pismo informujące o chęci odstąpienia od umowy.
– Wykonawca żądał zmiany (podpisania aneksu) do umowy, zawartej w wyniku przetargu oraz nadania jej treści, oczekiwanej przez wykonawcę, w terminie przez niego wyznaczonym, z zastrzeżeniem do prawa odstąpienia od umowy, gdyby Miasto Zamość nie zgodziło się na żądany przez wykonawcę aneks do umowy – wyjaśnia Marta Lackorzyńska-Szerafin, rzecznik prasowy UM Zamość, która dodaje, że żądania wykonawcy wskazują, że wykonawca nie tyle odwołuje się do rzeczywiście spoczywających na Miastu Zamość obowiązkach umownych, ale żądanie odwołuje do swojego stronniczego rozumienia tych obowiązków.
O sprawę przerwania prac renowacyjnych w Akademii Zamojskiej pytał na poniedziałkowej sesji radny Grzegorz Podgórski.
– Wykonawca złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy, my uznajemy je za bezskuteczne i pozorne. Oczywiste jest, że na tej budowie mieliśmy szereg problemów z odkryciem polichromii i innych archeologicznych znalezisk. Ale także z tym, że dokumentacja budowlana, zamówiona jeszcze w latach poprzednich była bardzo niekompletna – wyjaśnił radnemu prezydent Andrzej Wnuk. I zapowiedział, że następnego dnia ma się zebrać rada budowy.
– Spokojnie poczekam, pewnie trwają jakieś uzgodnienia. Jeśli nie dostanę odpowiedzi na piśmie to o nią za jakiś czas wystąpię. Zamość nie jest dużym miastem, ludzie o tym, że wykonawca nie prowadzi robót rozmawiają. To właśnie jeden z mieszkańców prosił mnie, żebym zapytał co się dzieje w tej sprawie – mówi radny Podgórski.
Przedstawiciel wykonawcy prac nie chce komentować sprawy.
– Czekamy na stanowisko miasta i oficjalną odpowiedź zamawiającego – informuje Zbigniew Gajda, dyrektor do spraw realizacji inwestycji w spółce Furmanek Renewal. Pytany o wtorkową radę budowy mówi, że nie doszło do rozmów.
– Przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, niezwłocznie po otrzymaniu przez Miasto Zamość pisma wykonawcy, zostali poinformowani o zaistniałej sytuacji – dodaje rzecznik UM Zamość.
Miasto informuje, że wykonawca został wezwany do wznowienia prac oraz podjęcia obowiązków wynikających z umowy. Jednocześnie przygotowuje się również na ewentualność ogłoszenia nowego postępowania na roboty budowlane i prace konserwatorskie w obiekcie Akademii Zamojskiej.