Zajęcia i wykłady trwają już ponad dwa tygodnie, ale dopiero w środę Akademia Zamojska oficjalnie zainaugurowała nowy rok akademicki.
Julia Lenard ze Źwiartowa w gminie Krynice jest jedną z ponad 1100 studentów kształcących się w Zamościu. Dopiero zaczyna. Jest na pierwszym roku finansów i rachunkowości. Wybrała Akademię Zamojską, bo tu może zdobyć wiedzę, która pozwoli jej zostać księgową, o czym marzy. – Poza tym jest blisko domu, a to ważne. No i uczelnia ma dobre opinie – tłumaczy świeżo upieczona studentka.
Dominik Cichosz z Michalowa w gminie Sułów pracę licencjacką na tym samym kierunku obronił przed wakacjami. W październiku rozpoczął magisterskie studia II stopnia. Dlaczego nie zdecydował się na kontynuację nauki w większym ośrodku? – Znam wykładowców, znam ludzi na roku, a odległość od miejsca zamieszkania też ma znaczenie. Uważam, że poziom edukacji jest w pełni satysfakcjonujący – mówi.
Tego samego zdania jest również Katarzyna Furmańczuk z Zamościa, od października na pierwszym roku magisterskiej pedagogiki. – Zawsze lubiłam dzieci, często się nimi zajmowałam, gdy byłam młodsza. Traz mam dwójkę swoich. Stąd wybór takiego kierunku, a studiując w Zamościu nie muszę się rozstawać z domem, mogę poza tym liczyć na wsparcie męża, więc jest łatwiej – opowiada.
Zapewnia, że ma znajomych, którzy ten sam kierunek studiują na KUL, na UMCS, a także na krakowskim UJ. – Często rozmawialiśmy. Nie widzę, aby ich studia jakkolwiek odbiegały od moich – zapewnia Katarzyna Furmańczuk.
W uroczystym rozpoczęciu nowego roku wzięli też udział m.in. Jakub Jarosz ze Szczebrzeszyna i Grzegorz Niedźwiecki z Krasnegostawu. Obaj studiują na drugim roku filologii angielskiej. Nie są przekonani, czy wybór kierunku był najlepszy, bo zastanawiają się już nad perspektywami znalezienia pracy, ale na same studia nie narzekają. – Choć na pewno dobrze byłoby, gdyby filologia angielska została mocniej dofinansowana – mówią.
Ten rok akademicki Akademia Zamojska, „reaktywowana” w zeszłym roku po przekształceniu z Uczelni Państwowej im. Szymona Szymonowica rozpoczyna w wyjątkowo licznym gronie. Rekrutacja przebiegła bardzo dobrze, bo edukację na pierwszych latach studiów I i II stopnia zdecydowało się rozpocząć aż 600 osób. To połowa wszystkich obecnych studentów uczelni.
Największym zainteresowaniem cieszyło się tradycyjnie pielęgniarstwo, a także bezpieczeństwo narodowe, finanse i rachunkowość, filologia angielska i informatyka. Ale znaleźli się też chętni na nowo utworzone kierunki: prawo, położnictwo oraz rynek sztuki i zarządzanie w kulturze.