Mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych w podzamojskiej Skokówce mają dość urwanych zawieszeń i rur wydechowych w swoich samochodach.
Nerwy im już jednak puściły. Na najbliższej sesji Rady Gminny Zamość mieszkańcy Skokówki zamierzają wylać swoje żale przed radnymi. - Te wertepy uprzykrzają nam życie - tłumaczy Roman Sędłak ze Skokówki. - Wielokrotnie prosiliśmy o tę drogę. Słaliśmy pisma, zbieraliśmy podpisy pod petycjami itd. Lecz władze nas ignorują. Mamy już tego dość!
Skokówka to wieś leżąca tuż za granicami Zamościa.
Mieszkańcy osiedla nie patrzą na to z założonymi rękami.
Kazimierz Skiba, radny ze Żdanowa, który reprezentuje także Skokówkę, zapewnia, że o kłopotach mieszkańców osiedla od 5 lat pamięta. - Ale zrobiliśmy nową nawierzchnię przy ul. Ogrodniczej i Rzemieślniczej, a ostatnio na Łąkowej - wylicza radny. - Mieszkańcy osiedla przy ul. Granicznej byli u mnie z tym kilka razy. I zrobię wszystko, żeby im pomóc!
Sesja budżetowa planowana jest w gminie Zamość na marzec,
- W tym roku już tej drogi przecież nie wybudujemy, bo został na to tydzień - ucina Jan Stępczak, inspektor gminnego wydziału inwestycji. - A czy inwestycja znajdzie się w nowym budżecie, nie powiem. Bo nie jestem do tego upoważniony. - W budżecie na 2008 rok ta inwestycja na pewno się nie znajdzie, bo podobnych dróg mamy kilkadziesiąt kilometrów, aby je wszystkie wybudować potrzeba 15 lat - uprzedza wójt Ryszard Gliwiński.