Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sąd Rejonowy w Zamościu aresztował tymczasowo na 3 miesiące dwóch 23-latków, którzy napadali w Zamościu na przechodniów. Ich 17-letni kompan dostał dozór policyjny.
W poniedziałek w nocy 69-latkowi, który szedł ul. Piłsudskiego w Zamościu. Drogę zagrodziło trzech mężczyzn. Bili go pięściami po całym ciele. Nie szczędzili kopniaków. Napadnięty próbował bronić się parasolką. Bandyci nic mu nie zabrali. Spłoszył ich taksówkarz, który zawiózł poszkodowanego na komendę.
Stróże prawa zatrzymali sprawców, którymi okazali się dwaj 23-letni mieszkańcy Zamościa i ich 17-letni kolega. Tej samej nocy doborowy tercet napadł jeszcze na trzech mężczyzn: 34-latkowi zabrali telefon komórkowy i 10 złotych, 36-latkowi gotówkę w kwocie 52 złote, a 29-latkowi dwie komórki i 2 złote.
Łupy odzyskano, pokrzywdzeni rozpoznali sprawców. We wtorek sąd aresztował tymczasowo Piotra M. i Marcina T., a 17-letni Adrian K. dostał dozór policyjny: trzy razy w tygodniu musi meldować się w komendzie. Wszystkim grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Stróże prawa zatrzymali sprawców, którymi okazali się dwaj 23-letni mieszkańcy Zamościa i ich 17-letni kolega. Tej samej nocy doborowy tercet napadł jeszcze na trzech mężczyzn: 34-latkowi zabrali telefon komórkowy i 10 złotych, 36-latkowi gotówkę w kwocie 52 złote, a 29-latkowi dwie komórki i 2 złote.
Łupy odzyskano, pokrzywdzeni rozpoznali sprawców. We wtorek sąd aresztował tymczasowo Piotra M. i Marcina T., a 17-letni Adrian K. dostał dozór policyjny: trzy razy w tygodniu musi meldować się w komendzie. Wszystkim grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
