Trzeba wydeptać wszystkie ścieżki do urzędów, żeby otworzyć i prowadzić hotel, motel czy pensjonat. Niektórzy właściciele obiektów noclegowych idą jednak na skróty. To nie podoba się inspekcji handlowej.
– Wszystkie obiekty używały nazw bezprawnie – wskazuje Maria Starszuk z delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Zamościu.
Ustawa o usługach turystycznych stawia bardzo rygorystyczne wymagania przed właścicielami hoteli, moteli, pensjonatów, kempingów, domów wycieczkowych, schronisk młodzieżowych czy pól biwakowych.
– Każdy taki obiekt, z wyjątkiem pól biwakowych, musi być zgłoszony do ewidencji prowadzonej przez marszałka województwa – informuje Starszuk.
Po spełnieniu szczegółowych wymagań (m.in. wielkości obiektu, parkingów, wentylacji, klimatyzacji, ogrzewania, wielkości i wyposażenia pokoi) obiekt zostaje zaszeregowany do odpowiedniego rodzaju i kategorii. – I na podstawie decyzji administracyjnej marszałka województwa dopuszczony do użytkowania – opowiada Maria Starszuk.
Właściciele kontrolowanych obiektów mieli wymagane zezwolenia z sanepidu, nadzoru budowlanego czy straży pożarnej, nie posiadali jednak decyzji marszałka na ich prowadzenie; tylko jeden przedsiębiorca powiadomił o otwarciu obiektu marszałka, ale proces został wstrzymany ze względu na rozbudowę budynku.
– Dlatego żaden z tych obiektów nie mógł używać ani chronionej prawem nazwy rodzajowej: motel, pensjonat, ani tym bardziej hotelik, bo to omijanie prawa. Taka nazwa (hotelik – red.) może wprowadzać klientów w błąd – mówi Starszuk.
Usługi hotelarskie można świadczyć w innych obiektach, np. gospodarstwach agroturystycznych, kwaterach czy pokojach gościnnych. Takie obiekty są ewidencjonowane przez wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast. Inspekcja handlowa sprawdziła, że właściciele kontrolowanych obiektów nie pofatygowali się powiadomić o ich prowadzeniu władz samorządowych.
Przedsiębiorcy zostali ukarani mandatami w wysokości do 300 złotych. – Czekamy na odpowiedź na wystąpienia pokontrolne – mówi Starszuk. – Wszyscy muszą się dostosować do obowiązującego prawa.