Obok Świętej Rodziny stoją arcybiskup Canterbury, Jan Paweł II, biskup zamojsko-lubaczowski, duchowni polskokatoliccy oraz m.in. patriarchowie Konstantynopola, Wszechrusi i Rumunii.
- Tak powinien wyglądać zjednoczony kościół chrześcijański - przekonuje Maciej Kowalczuk, twórca ludowy z Horodła, autor szopki. - Bez rozłamów, schizm czy nieistotnych dziś, historycznych zaszłości. Nie może w nim też zabraknąć miejsca dla ubogich i kalek. Bo to oni są solą kościoła.
Kowalczuk ma 30 lat. Mieszka samotnie w centrum wsi. Jest katolikiem i plastykiem samoukiem. Jego pasja to malarstwo. Na płótnach uwiecznia Horodło i m.in. meandry Bugu. Pracuje także w miejscowym ośrodku kultury.
Horodło to niezwykła miejscowość. Przez wieki żyli tu zgodnie m.in. katolicy, prawosławni, Żydzi, a od lat 30 ub. wieku polskokatolicy. Ich świątynie stały tuż obok siebie. Mieszkańcy wsi zawsze mówili o sobie, że są "tutejsi” i to załatwiało sprawy narodowościowe i... wyznaniowe.
Tę ekumeniczną atmosferę czuje się w polskokatolickiej szopce. Obok figur duchownych różnych wyznań przedstawiono także charakterystyczne sylwetki świątyń chrześcijańskich: Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, ewangelickiego kościoła św. Trójcy w Warszawie czy cerkwi prawosławnej w Hrubieszowie. - Bo ludzkie bariery dla Boga nie mają znaczenia - tłumaczy ks. Janusz Kucharski z parafii polskokatolickiej w Horodle. -Trwają obchody tygodnia ekumenicznego. Teraz wszyscy chrześcijanie powinni sobie podać dłoń... Jak w tej szopce.
Parafia polskokatolicka w Horodle obchodzi jubileusz 75-lecia swojego istnienia. Uroczystościom, które odbędą się na Wielkanoc, towarzyszyć będzie spotkanie ludzi bezdomnych i niepełnosprawnych zrzeszonych m.in. w Fundacji "Ocalenie” z Peresołowic i Stowarzyszenia "Kres” z Hrubieszowa. Zawiązali oni przy tej parafii Ekumeniczny Łańcuszek Miłosierdzia "Maleńka miłość”. Modlą się razem, dyskutują i wzajemnie wspierają. - Na nasze uroczystości zaprosiliśmy m.in. ks. Wacława Depo, biskupa diecezji zamojsko-lubaczowskiej i duchownych innych obrządków - mówi ks. Kucharski. - Członkowie łańcuszka należą do siostrzanych kościołów. W Horodle to spotkanie będzie miało szczególną wymowę.