Na pewno 250, a może nawet 300 rekonstruktorów nie tylko z naszego regionu i całej Polski, ale też Czech, Słowacji i Węgier przyjedzie już niedługo do Zamościa, aby wziąć udział w jubileuszowym, 20. Szturmie Twierdzy Zamość. Z powodu sytuacji na Wschodzie w tym roku nie dotrą niestety grupy ukraińskie.
Impreza jest planowana na weekend 19-21 maja. Warto sobie te trzy dni albo przynajmniej jeden z nich zarezerować na wizytę w Zamościu, bo plenerowe wydarzenia powinny zaciekawić nie tylko pasjonatów historii.
Już od piątkowego popołudnia zaglądać będzie można do obozu wojennego, który jak zawsze rozłoży się w rejonie Furty Wodnej pod murami Starego Miasta. – To będzie okazja do podpatrywania życia w takim obozowisku, a dla dzieci atrakcją powinna być możliwość np. postrzelania tam z łuku – zachęca Marek Gajewski, koordynator wydarzenia z ramienia miasta. Zdradza, że nowością jest też lokalizacja dwóch bitew dziennej i nocnej w sobotę (o godz. 13.30 i 21.30) czyli tereny nad Łabuńką przy Bastionie I. – Już budowany jest wielki most, przez który przeprawiać się będą atakujący miasto Kozacy – zdradza Gajewski.
Dzień wcześniej, wieczorem o godz. 20.30 wszystkich rekonstruktorów podziwiać będzie można podczas ich przemarszu z pochodniami z Rynku Wodnego przez ulice Partyzantów, Peowiaków, Piłsudskiego i Akademicką na Rynek Wielki.
Na niedzielne południe przed Ratuszem odbędzie się natomiast widowisko zatytułowane „Przekazanie okupu”, po którym nastąpi wjazd Sobiepana i Wiśniowieckiego na Rynek Wielki, a później jeszcze odbywać się tam mają pokazy sprawności rycerskiej.
Warto dodać, że scenariusz całości oparty jest o XVII-wieczne wydarzenia z czasów Powstania Chmielnickiego przeciwko Rzeczpospolitej. Wtedy to w sojuszu z Tatarami wojska kozackie, pokonały Armię Koronną pod Żółtymi Wodami, Korsuniem i Piławcami, a następnie ruszyły w kierunku Lwowa i Zamościa – najpotężniejszej wówczas polskiej twierdzy. Miasto dysponowało potężną artylerię i załogą liczącą prawie 2200 piechoty, 200 rajtarów, 1400 szlachty i prawie 1000 mieszczan.
Oddziały kozacko-tatarskie przybyły pod Zamość 8 listopada 1648 roku. Chmielnicki przystąpił do rokowań w sprawie poddania twierdzy. Spotkał się jednak ze zdecydowaną odmową dowódców i musiał przystąpić do oblężenia miasta. Jak to wyglądało? Będzie można właśnie zobaczyć już niedługo.
Organizatorzy tego przedsięwzięcia to miasto Zamość, a także Zamojska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Jana Sobiepana Zamoyskiego.