Nowości wydawnicze, spotkania z ciekawymi ludźmi, wystawy, konkursy dla dzieci i młodzieży.
Na koniec września w książnicy przy ul. Kamiennej oraz jej filiach i punktach bibliotecznych zarejestrowanych było 14 tys. 542 czytelników, czyli o 352 więcej niż rok wcześniej. Każdy z nich wypożyczył do domu średnio 15 książek.
- Mieliśmy w sumie blisko 100 tys. odwiedzin - cieszy się Krystyna Gruszka, dyrektor zamojskiej PiMBP. - Zdajemy sobie sprawę, że duża w tym zasługa uczniów i studentów, bo około 62 proc. czytelników to osoby uczące się i dokształcające. Ale nie bez znaczenia są podejmowane przez nas inicjatywy w ramach działalności wspomagającej proces edukacji szkolnej i pozaszkolnej oraz służące rozwijaniu i upowszechnianiu czytelnictwa.
W bibliotecznych ofertach można przebierać jak w ulęgałkach. - W tym roku, obok konkursów poetyckich, literackich i literacko-plastycznych, dla najmłodszych wprowadziliśmy zajęcia integracyjne, które służyły przede wszystkim rozwojowi dziecięcej osobowości i wyobraźni, ale przy okazji zaszczepiły nawyk czytania - opowiada dyrektorka.
Owoce już widać. - Tata wypożyczył mi i przeczytał "Baśnie” Andersena - chwali się 7-letni Kacper Nowak. - A niedawno przyniósł do domu "Pana Samochodzika”.
Sztandarową imprezą cykliczną stały się Zamojskie Biesiady Literackie. W tym roku z czytelnikami spotykali się m.in. dr Lech Giemza z KUL, lubelska dziennikarka Izabella Wlazłowska oraz Ernest Bryll, poeta i tłumacz. Od kwietnia działa Dyskusyjny Klub Książki, a wczoraj z kolei otwarto wystawę "Jerzy Giedroyc - Książę Emigrantów”. - Jeśli działania biblioteki są skuteczne, rośnie jej prestiż, a poprzez to możliwość dodatkowych źródeł finansowania - mówi Krystyna Gruszka. - W tym roku pozyskaliśmy ponad 357 tys. zł środków pozabudżetowych.