Nie ma prawa jazdy a motocykl, którym jechał nie posiada ważnych badań technicznych. Jednoślad nie jest też ubezpieczony. Jakby tego było mało 41-latek kierujący wueską był pijany. Jadący bez kasku mężczyzna miał wypadek.
Do groźnego zdarzenia doszło ok. godz. 21 w Majdanie Wielkim (powiat zamojski). Jak wstępnie ustalili policjanci motocyklista jechał w kierunku Krasnobrodu. Za zakrętem, już na prostym odcinku drogi nagle "złapał" piaszczyste pobocze. – I stracił panowanie nad pojazdem. Motocykl marki WSK przewrócił się na jezdnię – relacjonuje st. asp. Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Ranny 41-letni mieszkaniec gminy Krasnobród został przetransportowany do szpitala. – Mężczyzna wykazał się dużą lekkomyślnością – podkreśla policjantka opisująca wczorajszy wypadek. – Bo jak wynika z przeprowadzonego badania alkomatem wsiadł na motocykl w stanie nietrzeźwości. W organizmie miał blisko 3,5 promila alkoholu. Nie posiadał też kasku ochronnego. Ponadto motocykl, którym jechał był nieubezpieczony i bez ważnych badań technicznych.
Policjanci wyjaśniają szczegółowo okoliczności zdarzenia.