Ponad 55 milionów zł kosztował remont drogi między Biłgorajem a Frampolem. Niestety kierowców czeka na tym odcinku niemiła niespodzianka.
Andrzej Gwozda z Zarządu Dróg Wojewódzkich tłumaczy, że ograniczenie to wymóg decyzji środowiskowej, bo droga jest istotna przyrodniczo. Chodzi m.in. o dzikie zwierzęta, które mogą wybiec pod koła samochodu.
Również policja uważa, że ograniczenie na tym odcinku to dobry pomysł, bo w przeszłości często dochodziło tam do wypadków.
Na razie kierowcy nie pojadą więc szybciej tą drogą. Tym bardziej, że nie pozwalają na to przepisy Unii Europejskiej, która sfinansowała remont w 70 procentach. Przez pięć lat nie można wprowadzać żadnych zmian ani w dokumentacji ani w wykonaniu inwestycji.