Stawili czoła trzem uzbrojonym dywizjom. Zostanie im oddany hołd. Gmina Łukowa szykuje się do wielkich obchodów 65 rocznicy bitwy partyzanckiej pod Osuchami. Odbędą się w niedzielę (28 czerwca).
- To będzie najważniejsze wydarzenie tego roku - podkreśla Stanisław Pokarowski, sekretarz Urzędu Gminy w Łukowej.
Ta bitwa rozpoczęła się 10 czerwca 1944 r. Partyzanci musieli stawić opór trzem, uzbrojonym po zęby, dywizjom niemieckiej piechoty. Otoczono ich w Lasach Janowskich.
Po zaciętych walkach przedostali się do Puszczy Solskiej. W nocy z 24 na 25 czerwca "leśni” pod dowództwem Konrada Bartoszewskiego "Wira” postanowili przebić się w okolicach Osuch. Natknęli się na ogień karabinów maszynowych.
Część z nich przedarła się, reszta cofnęła się na uroczysko Maziarze. Zginęło ok. 400 partyzantów AK i BCH. Kilkudziesięciu schwytanych zamordowano w lesie Rapy, niedaleko Biłgoraja. Podczas akcji Niemcy spalili też osiem wsi, wymordowali ok. 500 cywilów, a kilka tys. osób wywieziono do obozów.
Pamięć o tamtych wydarzeniach jest na Zamojszczyźnie nadal żywa. W tym obchody rocznicy bitwy zapowiadają się wyjątkowo uroczyście. Rozpoczną się o godz. 9.30, obok Domu Pamięci w Osuchach.
Zaplanowano m.in. część artystyczną, wspomnienia kombatantów oraz ceremoniał wojskowy. Potem odbędzie się msza koncelebrowana przez ks. Wacława Depo, biskupa diecezji zamojsko-lubaczowskiej, apel poległych i złożenie wieńców na cmentarzu partyzanckim.
O godz. 13. zaplanowano rekonstrukcję bitwy partyzanckiej. Na zakończenie odbędzie się koncert patriotyczny pt. "Osuchy 2009”.