W miniony weekend na drogach regionu policjanci przeprowadzili specjalną akcję. Zaowocowała ogromną ilością mandatów. W powiecie zamojskim drogówka skontrolowała 123 pojazdy, w efekcie czego aż 99 kierowców wróciło do domów z mandatami.
20-latek spod Skierbieszowa mknął swoją hondą z prędkością 116 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie dozwolone było 50 km/h.
Na dodatek nie miał uprawnień do kierowania jednośladem, a w pojeździe ujawniono usterki. Efekt? 1000 złotych mandatu.
Połowę tej sumy ma do zapłacenia motocyklista z gminy Tyszowce, który kawasaki rozpędził się w tym samym miejscu do 101 km/h.
Jadący motocyklem ducati 27-latek z okolic Izbicy otrzymał zaś 300-złotowy mandat, bo swoim jednośladem przekroczył dozwoloną prędkość "tylko” o 44 kilometry.