
Kto to widział, żeby tańczyć na środku ulicy? Takie rzeczy działy się w środę po południu w Zamościu. Policja nie interweniowała, a nawet zabezpieczała przemarsz uczestników Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Eurofolk”.

20. edycja imprezy wystartowała we wtorek koncertem przygotowanym dla zagranicznych gości przez gospodarzy, czyli Zespół Pieśni i Tańca „Zamojszczyzna”. Kolejnego dnia przyszedł czas na stały punkt programu „Eurofolku” – roztańczony przemarsz uczestników przez miasto.
Folklorystyczne zespoły z Bułgarii, Korei Południowej, Meksyku i Węgier tańcząc i śpiewając przeszły ulicą Piłsudskiego na Rynek Wielki, gdzie o godz. 18 ma się rozpocząć koncert inauguracyjny z udziałem wszystkich grup.
Folklor z odległych zakątków globu będzie można jeszcze od czwartku do niedzieli podziwiać w centrum Starego Miasta w Zamościu. Kolejne koncerty mają się rozpoczynać także o 18. W weekend dodatkową atrakcją będzie kiermasz sztuki ludowej.
Planowane są też wyjazdy na występy w teren. W czwartek zespoły z Korei i Meksyku zaprezentują się w Szczebrzeszynie (godz. 17). Dzień później (godz. 18) w Łaszczowie zatańczą Bułgarzy, a w Bełżcu – Węgrzy.
