Turystą numer 1000 jest pan Adrian z Otwocka. Przyjechał do Roztoczańskiego Muzeum PRL w Zamościu 22 sierpnia.
Muzeum zostało otwarte 17 lipca, a już na liczniku ma 1000 turystów. Adriana Krogula z Zamościa przywitano prezentami związanymi z PRL i wręczono mu 1000-złotowy banknot.
–Do odwiedzenia muzeum zachęciły mnie liczne publikacje na Facebooku. Przyjechałem specjalnie prawie 250 km, by zwiedzić muzeum, a także przy okazji poznać Zamość i Roztocze, bo byłem w tym regionie pierwszy raz. Na pewno przyjadę ponownie. Założyciela muzeum znam z czasów studenckich. Byłem przekonany, że jak się czegoś podejmie, to zrobi to na fajnym poziomie i oczywiście tak jest: jestem pod wrażeniem muzeum. Wiele eksponatów kojarzę, ale są też takie rzeczy, które nie wiem do czego służyły. Jestem jednak zbyt młody, by je wszystkie pamiętać. Super, że po wystawach oprowadza głos Tomasza Knapika, dzięki czemu można dowiedzieć się zdecydowanie więcej o PRL – mówi pan Adrian.
Samo muzeum dodaje, że przez pięć tygodni funkcjonowania pojawili się tu turyści z różnych stron Polski – z m.in. Szczecina, Zielonej Góry, Wrocławia, Krakowa, Warszawy, Gdańska.
- Co bardzo cieszy, na zwiedzanie wybrało się też wiele osób z pobliskich miejscowości. Byli starsi, którzy przypomnieli sobie swoje lata młodości, i młodsi, którzy mieli okazję poznać historię Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, wszak tak nieodległą – mówi Tomasz Pakuła, założyciel muzeum.
I dodaje: - Miałem pewne obawy czy otwieranie muzeum w czasie pandemii to dobry pomysł, ale ostatni miesiąc pokazał, że było warto. Dobra frekwencja daje szansę na rozwój muzeum.