– Ktoś sprzątnął mi z podwórka ośmiomiesięcznego yorka! – poskarżył się we wtorek policji 51-letni mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego. Warty 3 tys. złotych piesek zginął w poniedziałek wieczorem.
Zatrzymali sprawcę, który miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu, ale yorka nie udało się odzyskać.
Prawdopodobnie złodziej zdążył spieniężyć czworonożny łup.