Matka i syn z gminy Horodło odpowiedzą za kradzież samochodu. Zabrali volkswagena, którego zostawiła na ich podwórku Ukrainka w nadziei, że auto będzie bezpieczne.
- Jak ustalili kryminalni, za kradzieżą auta stoi 48-letnia właścicielka posesji oraz jej syn - wyjaśnia Edyta Krystkowiak, oficer prasowy hrubieszowskiej policji.
21-latek najpierw włamał się do zaparkowanego auta, wymontował tylne siedzenie, prędkościomierz i akumulator. Później wywiózł volkswagena na lawecie. 48-latka odpowie przed sądem za kradzież, a jej syn za kradzież z włamaniem.