Na pewno był pijany i na pewno pracował w polu. Nie wiadomo, czy wcześniej 51-letni rolni z gminy Ulhówek jeździł swoim ciągnikiem. Tak czy inaczej, poobijany trafił do szpitala, ale sprawę wyjaśnia policja.
– Zostaliśmy powiadomieni przez lekarza dyżurnego, że do szpitala trafił mężczyzna z rozciętym łukiem brwiowym i raną tłuczoną klatki piersiowej – relacjonuje Ireneusz Stromidło, rzecznik policji w Tomaszowie Lubelskim.
Podobno w rozmowie z lekarzem gospodarz wyznał, że został potrącony przez ciągnik w czasie, gdy odczepiał od niego brony.
Policja wyjaśnia zajście również dlatego, że poszkodowany dotarł do szpitala pijany. Miał 2 promile alkoholu w organizmie.
– Ustalamy, czy w tym stanie kierował pojazdem – mówi Stromidło.