Około stu potraw będzie się ubiegać w niedzielę na jarmarku kulinarnym w Horodle (Lubelskie) o tytuł Hrubieszowskiego Produktu Kulinarnego 2012. Konkurs ma promować oryginalne dania kuchni przygranicznej Hrubieszowszczyzny, oparte o stare receptury.
Krzywiński dodał, że Hrubieszowszczyzna ma bogate tradycje kulinarne, bo w jej kuchni widać wpływy kuchni ukraińskiej. - Na naszym terenie, zwłaszcza w okresie przedwojennym, zawierano wiele mieszanych, polsko-ukraińskich małżeństw, co miało duży wpływ na sposób prowadzenia domowych kuchni - uważa Krzywiński.
Organizatorzy spodziewają się, że do konkursu zgłoszonych zostanie ok. 100 potraw i produktów, przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich, właścicieli gospodarstw agroturystycznych i mieszkańców. Będą one oceniane m.in. na podstawie smaku i zastosowania tradycyjnej receptury, a najlepsze otrzymają tytuły Hrubieszowskiego Produktu Kulinarnego 2012.
- Potraw konkursowych będzie można popróbować. Będzie też można kupić wiele regionalnych specjałów. Stoły na naszym jarmarku zawsze uginają się od jedzenia - dodał Krzywiński.
Horodło, gdzie odbywa się Nadbużański Jarmark Kulinarny, leży w pobliżu przygranicznej rzeki Bug i Strzeleckiego Parku Krajobrazowego. Miasteczko budowane było na terenie grodu z X wieku. Zachował się z nim stary układ urbanistyczny, z czworobocznym rynkiem i ulicami wychodzącymi z naroży.
W pobliżu miasteczka można zobaczyć kopiec z 1861 r., upamiętniający Unię Horodelską, zawartą w Horodle w 1413 r. między Polską i Litwą, a także pozostałości starego grodziska, zwane Wałami Jagiellońskimi.