Na jesieni więzienne wieżyczki przestaną być użyteczne. Funkcjonariuszy z bronią zastąpi system monitoringu z detektorami ruchu. Zakład Karny w Zamościu zdobył na ten cel 150 tys. złotych.
W tej chwili przy ul. Okrzei są trzy zewnętrzne posterunki ochronne. Ciągłą służbę na wieżyczkach pełni w systemie zmianowym 12 funkcjonariuszy. – To marnowanie czasu, wysiłku i pieniędzy – podkreśla Urban. – Lepiej zapobiegać ucieczkom, niż je likwidować z użyciem broni.
Kamery będą na okrągło obserwować teren po obu stronach więziennych murów. Dyrekcja otrzymała z Centralnego Zarządu Służby Więziennej 150 tys. złotych. Dyrektor podkreśla, że koszt inwestycji szybko się zwróci. I choć funkcjonariusze znikną z wieżyczek, te ostatnie zostaną. Na nich zainstalowane zostaną kamery, a w razie awarii systemu funkcjonariusze będą mogli po staremu pełnić tam służbę.
Mieszkańcy okolicznych bloków z rezerwą podchodzą na razie do tego pomysłu. – Tylko żeby nikt z bandziorów nie przechytrzył kamer i nie dał drapaka – martwi się pani Maria, która mieszka przy ul Wąskiej.
Dyrektor zapewnia, że wprowadzone zmiany nie obniżą poziomu bezpieczeństwa mieszkańców. – Nasza jednostka zlokalizowana jest w centrum miasta, a funkcjonariusze na wieżyczkach pełnią w tej chwili służbę z bronią. Zagrożeniem może być przypadkowy wystrzał czy rykoszet – przekonuje.
Nowe rozwiązanie podyktowane jest też zmianami struktury zakładu. Przy ul. Okrzei oraz na oddziale zewnętrznym przy ul. Hrubieszowskiej utworzono oddziały penitencjarne, które wymagają zwiększenia liczby etatów. – Po zainstalowaniu kamer, 8 funkcjonariuszy wzmocni służbę w bezpośrednim kontakcie ze skazanymi, a 4 będzie pracowało przy obsłudze monitoringu – podkreśla dyrektor.
– W tej chwili tylko nasza najnowsza jednostka w Opolu Lubelskim korzysta z takiego rozwiązania – mówi Ryszard Wojarnik, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie.
Jak się nam udało ustalić, po Zamościu, z funkcjonariuszami na wieżyczkach będą próbowały pożegnać się także dyrekcje Aresztu Śledczego w Krasnymstawie oraz ZK w Białej Podlaskiej.