Jeden holował drugiego. Żaden nie posiadał prawa jazdy. Pierwszy był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania Ekstradycyjnego, a drugi jechał pijany.
Za kierownicą renaulta siedział 39-latek z gminy Werbkowice, a daewoo kierował 28-latek. Żaden z mężczyzn nie powinien prowadzić, bo żaden nie miał prawa jazdy.
Kiedy policjanci z Werbkowic, którzy zatrzymali kierowców w Brodzicy skontrolowali obu kierowców, wyszło na jaw, że każdy z nich ma coś "za uszami”.
Wspólne holowanie dla obu mężczyzn zakończyło się zatrzymaniem przez policję. 39-latek posiedzi dłużej, bo już trafił do aresztu.
Kary nie uniknie również jego młodszy kolega. Stanie przed sądem za jazdę po pijanemu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.