Śledczy sprawdzają okoliczności śmierci zamojskiego lekarza z ośrodka zdrowia w Grabowcu. Mężczyzna popełnił samobójstwo.
W piątek od rana specjalista chorób wewnętrznych przyjmował pacjentów w grabowieckim NZOZ. W pewnym momencie opuścił gabinet. Gdy długo nie wracał, zaczęto go szukać. Na zwłoki natrafiono w piwnicy. Doktor powiesił się na pętli wykonanej ze sznura do rozwieszania prania. Nie zostawił listu pożegnalnego.
Nie tylko jego pacjenci są w szoku. – To był bardzo szanowany lekarz – mówi Zdzisław Koszel, wójt gminy Grabowiec. – Pracował u nas od 27 lat, a od 2001 r. był kierownikiem przychodni. Ze stanowiskiem pożegnał się z końcem ub. roku.