Kto jest najbardziej narażony na upał, czego unikać przy słońcu i jak postępować w gorące dni rozmawiamy z prof. dr hab. n. med. Grzegorzem Dzidą z Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie.
• Dlaczego większość z nas w upalne dni czuje się tak źle?
Mamy całą serię dni, gdzie w dzień temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza, a w nocy nie spada poniżej 20. Mamy tropikalne noce i całą dobę jesteśmy poza komfortem termicznym. Nasz organizm nie jest do tego przyzwyczajony. Są ludzie, którzy bardzo dobrze znoszą ciepłą pogodę, a inni wolą chłodne dni, więc dla nich to jest naprawdę ciężki okres. Nawet przebywając w komforcie termicznym, w ciągu doby przez skórę tracimy co najmniej pół litra płynów, a w upały, kiedy jeszcze dodatkowo dochodzi pocenie to tych płynów tracimy nawet litr i więcej.
• Nasz organizm próbuje się sam bronić przed temperaturą.
Zmienia się sposób krążenia krwi, a mianowicie rozszerzają się drobne tętniczki, szczególnie te w skórze, które próbują oddać to ciepło. W związku z tym, na przykład pacjenci, którzy cały rok cierpią na wysokie ciśnienie tętnicze, to w takie dni ich ciśnienie potrafi się istotnie obniżyć. Bywają takie sytuacje, że w lecie musimy zmniejszać dawkę leków obniżających ciśnienie.
• Czyli mimo dyskomfortu, pocenie się jest dla nas pozytywne?
To jest bardzo ważna i obronna reakcja organizmu przed przegrzaniem. Widzimy, że jak skóra się spoci robi się trochę chłodniejsza. Ale z wodą tracimy również elektrolity, takie jak sód czy potas. W związku z tym, ważne jest picie dużej ilości wody najlepiej z dodatkiem minerałów. Gorzej jest z osobami chorymi, które na przykład dostają jeszcze leki moczopędne lub są bardzo wrażliwe na zaburzenia elektrolitowe. U tych osób mogą występować konsekwencje zdrowotne, dlatego w razie złego samopoczucia, jeżeli pacjent jest chory na serce, tarczycę lub ma cukrzycę czy nadciśnienie powinien zasięgnąć opinii lekarza, żeby sam nie ingerował zbytnio domowymi sposobami. Zdrowy organizm ma na tyle zdolności adaptacyjnych, że potrafi sobie z tym poradzić. Pocenie się jest krępujące natomiast miejmy świadomość, że to pocenie się to jest wyraz adaptacji do wysokiej temperatury. To przeciwdziałanie przegrzaniu się i blokowanie go utrudnia termoregulację.
• Co nam zagraża podczas upałów?
Na skutek przegrzania, na skutek tego, że bardzo rozszerzają się naczynia obwodowe, naczynia skórne i nie starcza odpowiedniej ilości krwi, która miałaby zaopatrywać mózg, często robi nam się słabo i wtedy najlepiej umieścić takiego człowieka w chłodnym miejscu, unieść nogi, żeby ta krew dopłynęła do mózgu w odpowiedniej ilości. Czasem w takich trudniejszych przypadkach kładzie się w okolice wątroby zimne okłady; wątroba jest takim filtrem i jednocześnie jest jak gąbka nasączona krwią, więc schłodzenie krwi przynosi poprawę.
Głównie borykamy się z zaburzeniami typu omdlenia, zaburzenia krążenia mózgowego i czasami wtedy kręci nam się w głowie. Czujemy się słabo, musimy na chwilę usiąść albo przystanąć i się oprzeć. Jest to również duże wyzwanie chociażby dla pacjentów z cukrzycą, którzy w takim upale praktycznie tracą umiejętność odróżniania objawy niedocukrzenia albo wysokiego poziomu cukru. Jest zmiana dystrybucji tego przepływu, czyli płynie przez te drobne naczynka w skórze, chłodząc się. W związku z tym serce musi wykonać większą pracę i często obserwujemy przyspieszenie akcji serca, żeby mogło utrzymać przepływ w poszerzonym łożysku naczyniowym. Prawidłowa praca serca zależy od odpowiedniego stężenia elektrolitów, które tracimy i na przykład utrata dużej ilości potasu to jest kolejny powód do przyspieszenia akcji serca. Widzimy, że kiedy wracamy z tego upału, czujemy się zmęczeni tak jakbyśmy wykonali ciężką pracę fizyczną, a tylko przeszliśmy w upalny dzień kilkaset metrów.
• Powinniśmy ograniczyć aktywność ruchową w czasie takich temperatur?
Jeśli mamy swój regularny, aktywny tryb życia to można sobie trochę pofolgować w gorsze dni. Skoro to serce już jest obciążone, to lepiej nie wykonywać tak intensywnego treningu, ale jeżeli już musimy, bo jesteśmy zdyscyplinowani i mamy taki plan treningowy to najlepiej aktywność zacząć we wczesnych godzinach porannych albo późnych godzinach wieczornych, kiedy jest chłodniej. Natomiast zdecydowanie odradzałbym te aktywności w upał. Oczywiście: wiemy, że siłownie są klimatyzowane i tam tego problemu nie ma, ale jeżeli chodzi o jazdę na rowerze czy biegi to raczej trzeba podążać wzorem mieszkańców Europy Południowej, czyli wybierać poranek lub wieczór.
• A klimatyzacja jest dla nas dobra?
To przejście jest dla organizmu bardzo ciężkim wyzwaniem. Bo w sytuacji, gdy siedzimy sobie w klimatyzowanym pomieszczeniu, w komforcie cieplnym i nagle wychodzimy na ponad 30-stopniowy upał, to wtedy zachodzą gwałtownie zmiany. Organizm na to reaguje i stara się natychmiast przeciwdziałać, chłodzić. W związku z tym zmieniają się warunki chociażby przepływu krwi w organizmie.
Częste zmiany temperatur sprzyjają infekcjom i wiele razy spotykamy się z taką sytuacją, że gdy człowiek stara się szybko schłodzić to zaraz łapie infekcję górnych dróg oddechowych, odzywają się zatoki, pojawia się katar i bardzo często mamy do czynienia z uaktywnieniem się opryszczki wargowej. Wirus opryszczki u większości nas jest uśpiony i w takich sytuacjach daje o sobie znać.
• Jaka powinna być różnica temperatur w pomieszczeniu, a na zewnątrz?
Komfort cieplny człowieka to jest mniej więcej około 21-22 stopnie Celsjusza i tak najczęściej nastawiamy klimatyzatory. Temperatura powyżej 28 stopni Celsjusza jest temperaturą, która stanowi wyzwanie dla organizmu i myślę, że przeskok pięciostopniowy czy sześciostopniowy jest już duży. A więc najlepiej, żeby różnica temperatur była mniejsza niż te 5 stopni Celsjusza. Widzimy to wtedy, kiedy na rozgrzanej plaży wchodzimy do chłodnej wody i następuje odwrotna reakcja, mianowicie naczynia się kurczą i może dochodzić do szoku termicznego. Zmiany temperatur zarówno w górę jak i w dół są wyzwaniem dla organizmu.
• Mówi się, że upały ciężko znoszą seniorzy, ale czy tylko oni?
Nie tylko. Również organizm małego dziecka, które nie ma jeszcze w pełni wykształconych mechanizmów adaptacyjnych. Tak samo osoby starsze na skutek procesu starzenia tracą te możliwości adaptacji do tych zmieniających się warunków. Trzecia taka grupa to osoby w sile wieku, ale z chorobami takimi jak choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca.
• Ile i co powinniśmy pić przy takich temperaturach?
Jedni mówią półtora litra wody, niektórzy mówią dwa litry płynów. Pijąc większą ilość płynów powinniśmy obserwować ile moczu wydalamy i jaki ten mocz jest, aby nie doprowadzić do niewydolności nerek. Wystarczający stan nawodnienia zapewnia dobrą pracę nerek i oddawanie moczu niezagęszczonego kilka razy dziennie.
Przy odwodnieniu, tego moczu jest malutko, jest gęsty, ma barwę ciemnej słomki i często ma intensywny zapach mocznika. Prawidłowy mocz powinien być koloru jasnej słomki, w dużej objętości i o obojętnym zapachu, więc tym się kierujemy, jeżeli chodzi o stopień nawodnienia w codziennym życiu.
Niektórzy chętniej niż wodę piją chociażby herbatę, sok owocowy rozcieńczony i są nawet amatorzy coca-coli, w której jest jeszcze dodatkowo kofeina, która ostatecznie ma swoje oddziaływanie na nasz organizm. Generalnie zaleca się pić dużo płynów, unikając najlepiej tych wsokokalorycznych, bo z wodą, która nam jest potrzebna dodajemy sobie niepotrzebnych kalorii. Ważne jest, żeby nie opijać się gwałtownie, dlatego że to jest duże obciążenie i jeżeli nagle wypijemy litr wody rozciąga się żołądek i może dojść nawet do zasłabnięcia. Woda nie powinna być mocno zamrożona, a jedynie schłodzona, ponieważ ta nagła zmiana temperatury może powodować uaktywnienie się bakterii i wtedy dochodzi np. do anginy czy zapalenia krtani.
W swoich gardłach mamy uśpione bakterie i wirusy, które tylko czekają na taką okazję. Często widzimy, że pacjenci w starszym wieku unikają picia dużej ilości płynu, ponieważ po prostu nie czują pragnienia i trzeba przypominać starszym osobom, żeby mimo, że im się specjalnie nie chce pić to żeby jednak wypijały więcej płynów.
• A jakie posiłki powinniśmy spożywać?
Dieta powinna być bardzo lekkostrawna i w taką pogodę świetnie sprawdza się dieta wegetariańska. Do strawienia mięsa potrzebna jest praca i potrzebna jest energia.