Frytki, hamburger i cola. A na deser lody z czekoladą i chipsy. Tak odżywia się większość dzieci w Polsce. Już dziś grozi im próchnica i otyłość. Kiedy dorosną, do listy schorzeń dołączy nadciśnienie i miażdżyca. Dlatego zacznij sprawdzać, co zjada Twoje dziecko. I naucz je, jak odżywiać się zdrowo. Dla zdrowia.
- Wszystkie te produkty, to prawdziwe bomby kaloryczne, które dostarczają organizmowi jedynie dużą dawkę cukrów i tłuszczy - ostrzega Joanna Smarzak, dietetyczka. - Dietę dziecka, choć w pewnym stopniu różnicuje ją wiek malucha, określa jedna zasada: najważniejsze są białka. Dzieciństwo to okres wzmożonego wzrostu i organizm potrzebuje wtedy dużo materiałów budulcowych - dodaje Smarzak.
Bardzo ważny jest również wapń, niezbędny do prawidłowej mineralizacji kości a także żelazo i witaminy.
Co mam zjeść, mamo?
Dieta dziecka powinna być zróżnicowana, lekkostrawna, bogata w warzywa i owoce.
· Bardzo ważne jest mleko i produkty mleczne (źródło białka i wapnia). Obecnie uważa się, że dzieciom do lat 2 nie należy podawać mleka krowiego, a jedynie mleko humanizowane (np. Bebiko, Nan, Humana itp.). Jest to związane ze składem mleka krowiego, które nadmiernie obciąża nie do końca wykształcony układ trawienny dziecka, oraz bywa przyczyną alergii pokarmowych. Warto serwować maluchom jogurty, kefiry, biały ser i serki przeznaczone dla dzieci.
· Mięso i ryby najlepiej podawać gotowane, pieczone lub duszone (zamiast wędliny z ulepszaczami, upiecz w domu schab i krój na kanapki).
· Pieczywo powinno być pełnozarniste.
· Bardzo ważne są warzywa, które na obiadowym talerzu powinny zajmować 2/3 powierzchni (i nie chodzi tu o ziemniaki!). Najlepsze będą surówki a z warzyw gotowanych kalafior, brokuł, marchew itp.
· Owoce również najlepiej podawać surowe, ale uwaga - wiele z nich zawiera bardzo dużo cukru (np. winogrona, arbuzy). Dlatego jeżeli dziecko ma problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi ilość owoców należy zmniejszyć na rzecz warzyw.
Czego mam nie jeść, mamo?
· Małe dzieci nie powinny spożywać pokarmów ciężkostrawnych - mówi Joanna Smarzak. - Zapomnijmy o bigosie, grzybach, smażonej kiełbasie. Niewskazane są słodkie napoje gazowane a także produkty wysokoprzetworzone, które zawierają bardzo dużo konserwantów i innych środków chemicznych.
· Słodycze. Tu nawet dietetycy są podzieleni. Wiadomo, że od nadmiaru słodkich przekąsek dzieci tyją, pojawia się próchnica. A z drugiej strony sama czekolada zawiera magnez, no i świetnie smakuje... - Nie chodzi o to, żeby z diety dziecka wyeliminować wszystko co słodkie, ale by ograniczyć ilość słodyczy - wyjaśnia Joanna Smarzak.
· Ograniczyć należy również ilość soli. Tylko czy maluch weźmie sobie te wszystkie zasady do serca, widząc jak tata pochłania kolejną kiełbaskę z cebulką, tonące w soli frytki i colę?
- Nie przekonamy dziecka do zdrowych nawyków żywieniowych, jeżeli sami będziemy je łamali - dodaje Joanna Smarzak. - Dlatego namawiam rodziców do zmiany jadłospisu. Całej rodzinie wyjdzie to na dobre.
Nie jest tak źle!
Co o żywieniu dzieci wiedzą ich mamy?
Instytut SMG/KRC, na zlecenie marki Kubuś, przeprowadził badanie dotyczące wiedzy polskich matek na temat żywienia dzieci. Na pierwszym miejscu wśród najzdrowszych produktów, niezbędnych w diecie dziecka, znalazły się owoce (99% wskazań), za nimi kolejno: warzywa (98%), nabiał (97%), drób (94%), kasza i ryż (93%), ryby (92%) oraz soki przecierowe, najchętniej marchwiowe (89%).
Jak wynika z badań, 88% polskich dzieci codziennie lub prawie codziennie jada owoce, a warzywa znajdują się w codziennej diecie 70% dzieci. Ale warto dodać , że 43% dzieci codziennie jada także słodycze, a kolejne 35% na słodkości pozwala sobie przynajmniej kilka razy w tygodniu. Nie zmienia to faktu, że 83% badanych mam, bez względu na wykształcenie i miejsce zamieszkania, zdaje sobie sprawę, jak ważne jest odpowiednie zbilansowanie diety dziecka. Silne jest przekonanie, że odpowiednia dieta to gwarancja zdrowia (76% wskazań) i prawidłowego rozwoju (60%).
Jak badane mamy starają się wprowadzić te założenia w praktykę? 25% matek komponuje dietę z różnych składników, 18% matek stara się dobierać produkty w zależności od wieku dziecka, stosując się do wytycznych lekarzy i żywieniowców. Ale niewiele mniej, bo aż 16% matek przyznaje, że nie wie, jak odpowiednio zbilansować dietę dziecka.