Strażacy, strażnicy graniczni, policjanci i ich krewni nie będą musieli czekać w kolejce na wizytę u lekarza lub operację w szpitalach i przychodniach nadzorowanych przez MON i MSWiA. Takie zmiany przepisach mogą wejść w życie od 1 stycznia.
Ze smutną rzeczywistością, jeśli chodzi o kolejki do lekarzy, styka się niemal każdy pacjent. W środę do naszej redakcji zadzwonił pan Piotr, emerytowany kierowca zawodowy: – Nie wiem, co mam zrobić, szukam pomocy wszędzie – opowiada.
Na starość pojawiły się kłopoty z, jak to określa, „męskimi sprawami”. Problem był poważny, więc pan Piotr od razu zapłacił za prywatną wizytę u urologa. Lekarz zlecił wykonanie tomografii komputerowej.
Pan Piotr nie sądził, że skierowanie od lekarza po wizycie prywatnej nie będzie honorowane przez NFZ. I zbladł, kiedy dowiedział się, że za tomografię i serię innych badań ma zapłacić 800 zł. Poszedł więc do lekarza rodzinnego po skierowanie do przychodni mającej kontrakt z funduszem.
– Od lekarki usłyszałem, że w szpitalu kolejowym (obecnie część Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Herberta - red.) są dobrzy urolodzy. Zadzwoniłem tam, okazało się, że mogą mnie zapisać na marzec. To już szybciej pójdę do trumny – opowiada zrezygnowany.
Pan Piotr nie wiedział, że do urologa po zwykłe skierowanie na tomografię można w Lublinie dostać się szybciej. Lekarz nie podpowiedział wyszukiwarki terminów leczenia NFZ w internecie. A z niej wynika, że akurat w przychodni przy ul. Herberta kolejka jest niemal najdłuższa. Łatwo znaleźć inne poradnie urologiczne, ze znacznie bliższymi terminami.
Jeszcze łatwiej będzie się dostać do lekarza od 1 stycznia 2023 r. funkcjonariuszom służb podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych (m.in. straż pożarna, straż graniczna, policja), żołnierzom zawodowym oraz żołnierzom pełniącym terytorialną służbę wojskową.
Proponowana nowelizacja ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej przewiduje, że funkcjonariuszom i członkom ich rodzin (projekt nie wskazuje, czy chodzi tylko o małżonków i dzieci), przysługuje prawo do korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej w podmiotach leczniczych utworzonych lub nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych lub Ministra Obrony Narodowej. W przypadku Lublina chodzi o SPZOZ MSWiA przy ul. Grenadierów oraz 1. Wojskowy Szpital Kliniczny przy Al. Racławickich.
Przywilej ma być pewnego rodzaju zachętą do wstępowania w szeregi służb mundurowych. Przepis znacznie rozszerza katalog osób, które mogą otrzymać w Polsce świadczenia zdrowotne bez kolejki. W tej chwili mogą z nich korzystać m.in. Zasłużeni Honorowi Dawcy Krwi i Zasłużeni Dawcy Przeszczepu, inwalidzi wojenni i wojskowi oraz kombatanci, kobiety w ciąży, działacze opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane z powodów politycznych, żołnierze zastępczej służby wojskowej, żołnierze zawodowi i pełniący terytorialną służbę wojskową (tylko w miejscach nadzorowanych przez MON).