Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bezdomny, który w piątek poprosił o pomoc puławskich policjantów, trafił do schroniska przy ul. Rybackiej. Warunkiem przyjęcia był negatywny wynik testu na koronawirusa
(fot. Radosław Szczęch / archiwum)
Był głodny i zmarznięty, a piątkowy wieczór należał do wyjątkowo chłodnych. Mroźnej nocy 57-letni mężczyzna postanowił udać się na policję. Funkcjonariusze z puławskiej komendy zaopiekowali się potrzebującym i zapewnili mu bezpieczne schronienie.
W ostatni piątek wieczorem na komendę przy ul. Wojska Polskiego zgłosił się wyziębiony 57-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzną zajęła się dyżurna, która zrobiła bezdomnemu gorącą herbatę i podarowała kilka masek ochronnych.
Mundurowi zabrali go następnie na badania pod kątem obecności koronawirusa, a po otrzymaniu negatywnego wyniku, zawieźli bezdomnego do schroniska przy ul. Rybackiej. Tam bezpiecznie spędził mroźną noc.
