Skarbonka była przymocowana do stolika. To ukradli też stolik.
Do kradzieży doszło pod koniec listopada. W jednym z kościołów w Radzyniu Podlaskim zginęła kasetka z pieniędzmi. Straty zostały oszacowane na ok. 1,4 tys. zł.
Kasetka jednak była przytwierdzona do stolika. Nie dało się jej oderwać, więc sprawca zabrał kasetkę razem ze stolikiem.
Policji udało się już namierzyć złodzieja. Okazał się nim 46-letni mężczyzna. – Przyznał się do winy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna po wyniesieniu stolika ze skarboną najpierw na jednej z ulic połamał go, a następnie już z samą skarboną poszedł do swojego kolegi – podaje policja.
Razem ze znajomym 54-latkiem rozcięli kasetkę. Było w niej niespełna 100 złotych. – Uszkodzoną skarbonę pozostawił koledze „żeby sprzedał na złomie” – dodają policjanci.
Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.