Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

ŻUŻEL

6 kwietnia 2020 r.
11:31

30 lat temu Hans Nielsen dołączył do żużlowego Motoru Lublin

0 0 A A
Hans Nielsen na spotkaniu z fanami w Lublinie w 2016 roku
Hans Nielsen na spotkaniu z fanami w Lublinie w 2016 roku (fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)

30 lat temu Lublin zajaśniał żywym ogniem na sportowej mapie Polski. Kontrakt z Motorem podpisał pierwszy obcokrajowiec – Hans Nielsen. Transfer Duńczyka nie tylko otworzył szeroko drzwi dla kolejnych „stranieri”, ale do dzisiaj jest wspominany z rozrzewnieniem przez świadków tego, co wydarzyło się za jego sprawą w kolejnych latach

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W swojej karierze wielokrotny mistrz świata występował w sumie w pięciu ligach: duńskiej, brytyjskiej, szwedzkiej, niemieckiej i polskiej. Można zaryzykować stwierdzenie, że nigdzie nie cieszył się taką sympatią kibiców jak właśnie w kraju nad Wisłą. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy jest fakt, że na każdym spotkaniu w Lublinie z udziałem Profesora z Oxfordu był nadkomplet publiczności.

– Stadion był wypełniony po brzegi. Było z 200 dziennikarzy i fotografów. Czułem się jak finalista Mistrzostw Świata. Byłem zaskoczony, chociaż wiedziałem, że ludzie się tym interesują, bo jeździłem wcześniej w Polsce w Drużynowym Pucharze Świata i Mistrzostwach Świata Par, jeszcze w 1978 roku. To był pierwszy raz, kiedy tutaj byłem – tak Hans Nielsen wspominał pierwszy start w barwach Motoru Lublin na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich podczas jednej ze swoich ostatnich wizyt w naszym kraju.

Dlaczego Duńczyk jeździł właśnie w barwach Motoru? Ogromną rolę w jego zakontraktowaniu odegrały dwie postacie. Pierwszą z nich był wieloletni kierownik Motoru Lublin Tadeusz Supryn, a drugą poznański sędzia Jerzy Kaczmarek.

– To były czasy transformacji – 1989 rok – kiedy podjęliśmy rozmowy. Drużyna wchodziła do I ligi. Wiedziałem, że niektóre zespoły spadają i z niektórymi zawodnikami z tych drużyn mogłem rozmawiać, między innymi, z Dariuszem Stenką. Nigdy nie było tak, że drużyna wchodząca do I ligi mogła się uratować, bo przeważnie brakowało pieniędzy i sprzętu. Poziom zawodników też był różny, a my chcieliśmy się utrzymać. Do tego potrzebny był nam Hans Nielsen – mówił cztery lata temu Tadeusz Supryn.

Jerzy Kaczmarek znał bardzo dobrze duńskiego żużlowca i zaproponował mu, by ten spróbował swoich sił w Polsce. W sumie kierownik zespołu kilka razy spotykał się z Profesorem i jego menadżerem. W końcu udało się go zakontraktować na cztery mecze w debiutanckim sezonie. Za każde spotkanie miał dostać gwiazdorską gażę – 4500 marek. Co ciekawe, mistrz świata miał zadebiutować na lubelskim torze dokładnie 1 kwietnia.

W 1990 roku Nielsen po raz pierwszy wystąpił tego dnia w barwach Motoru w starciu z ROW Rybnik. Historia lubi się powtarzać, bo ten zespół był przecież rywalem Speed Car Motoru Lublin w starciu o PGE Ekstraligę. 30 lat temu na trybunach zasiadło 20 tys. kibiców. Jak nietrudno zgadnąć, przestrzeganie jakichkolwiek norm bezpieczeństwa zeszło wtedy na dalszy plan – ludzie stali nawet na łuku „pod zegarem” na betonowych stopniach. Od bandy dzielił ich zaledwie metr.

Nielsen imponował nie tylko fanom, ale również kolegom z zespołu. Ci mogli z bliska obserwować, jak Profesor przygotowuje się do spotkań i jak radzi sobie z rywalami na torze. W 1993 roku do zespołu dołączył świeżo upieczony żużlowiec Paweł Staszek. Jako junior jeździł z Duńczykiem w parze i dostał od niego nawet skórzaną kurtkę. Nielsen dokładnie pokazywał mu też, jak powinien sobie radzić na „owalu”.

Legenda Profesora budowała się także na trybunach. Swoje „cegiełki” dokładali do tego lubelscy kibice. Podczas jednego z meczów z Unią Tarnów grupka fanów usiadła w sektorze gości. Największym zmartwieniem sympatyków „czarnego sportu” z Tarnowa było to, czy Hans Nielsen pojedzie także i w tym spotkaniu. Kiedy już pojawił się na torze, liczyli na to, że może chociaż urwie mu się łańcuch w motocyklu. Lubelscy fani odpowiadali wtedy, że dla niego to przecież żaden problem, bo on i tak jeździ bez łańcucha. Kibice Unii tylko łapali się za głowy ze zdumienia. Jak się okazuje, w każdej takiej historyjce jest ziarnko prawdy.

– To był mecz ligowy w Gorzowie Wielkopolskim ze Stalą. W swoim pierwszym biegu Hans ledwie dowiózł zwycięstwo. Po zjechaniu do parku maszyn okazało się, że w jego Goddenie jest urwana dźwigienka zaworowa i dokończył ten bieg w zasadzie na trzech z czterech zaworów. Pożyczył rezerwowy motocykl od Marka Kępy i po paru niezbędnych regulacjach resztę biegów wygrał – wspominał cztery lata temu Sławomir Krawczyk, jeden z mechaników, który pracował wtedy w Motorze.

W Lublinie Hans Nielsen jeździł do 1993 roku. Największy sukces lublinianie odnieśli dwa lata wcześniej. Wtedy sięgnęli po srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Jak na razie, jest to jedyny „krążek” w dorobku Motoru. W tamtym sezonie lepszy okazał się jedynie zespół Morawski Zielona Góra. W ligowej tabeli Lublin był o trzy punkty gorszy od tego przeciwnika. Co ciekawe, Nielsen i spółka nie przegrali ani razu na własnym torze. Zadecydowało pięć wyjazdowych porażek.

W „srebrnym” składzie znaleźli się: Hans Nielsen, Dariusz Stenka, Leigh Adams, Antonin Kasper, Marek Kępa, Jerzy Mordel, Dariusz Śledź, Marek Muszyński, Tomasz Pawelec, Jerzy Głogowski, Robert Jucha, Robert Birski oraz Marek Iwaniec.

Problemy finansowe to w lubelskim żużlu zjawisko powracające z dużą częstotliwością. W 1993 roku Motor przestał płacić swojej największej gwieździe – zalegał jej za dwa mecze ligowe. To był jeden z powodów, dla których Duńczyk przeniósł się do Polonii Piła. Ostatni raz w barwach lubelskiego Motoru wystąpił on 10 października 1993 roku. W meczu z Apatorem Toruń zdobył 14 punktów. Nielsen pożegnał się jeszcze potem oficjalnie z kibicami z Lublina. 8 maja 1994 roku wyjechał na tor przy Alejach Zygmuntowskich w czerwonym kabriolecie, a na trybunach stadionu zasiadło 20 tysięcy kibiców.

Źródła: Maciej Maj „Z koziołkiem na plastronie”, Lublin 1999; Program „Lubelskie złoto” emitowany na antenie Radia Centrum w latach 2016-2018 (https://centrum.fm/lubelskie-zloto).

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bimbrownik i kłusownik, prawie jak Jakub Wędrowycz

Bimbrownik i kłusownik, prawie jak Jakub Wędrowycz

Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 66-letniemu mieszkańcowi powiatu opolskiego u którego policjanci ujawnili ponad 40 sztuk trofeów myśliwskich, narzędzia służące do kłusownictwa i aparaturę do nielegalnej produkcji alkoholu. Fani cyklu powieści o Jakubie Wędrowyczu, autorstwa Andrzeja Pilipiuka, mogą dostrzec podobieństwa między 66-latkiem a bohaterem literackim.

Bogdanka LUK Lublin pokonała Ślepsk Malow Suwałki 3:2

Horror w Suwałkach, Wilfredo Leon znowu wyciągnął Bogdankę LUK z dużych tarapatów

W spotkaniu 21. kolejki Bogdanka LUK Lublin pokonała Ślepsk Malow Suwałki 3:2. Goście przegrywali już w setach 0:2, ale wrócili do gry dzięki Wilfredo Leonowi, który nie pierwszy raz w tym sezonie popisał się kilka razy świetną zagrywką.

Lubelska ekipa wioślarek

101,5 kilometra „machnęli” w Lublinie dla WOŚP

2166 osób wzięło udział w sobotnim wiosłowaniu dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy W Lublinie wielkie wisłowanie odbyło się w Centrum Handlowym Felicity. Wolontariusze przez 8 godzin „przepłynęli” 101,5 kilometra.

Za kierownicą busa z ponad 3 promilami i aktywnym zakazem

Za kierownicą busa z ponad 3 promilami i aktywnym zakazem

Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie 30-latek, który wsiadł za kierownicę busa. Świadkowie tego wybryku zawiadomili policję, która zatrzymała opitego szofera. Nie był to jego dziewiczy kontakt z policjantami drogówki, bo złapany jest objęty aktualnym zakazem kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz będzie się tłumaczyć przed sądem.

Zwierzyniec. 45-latek ranny podczas rekonstrukcji historycznej

Zwierzyniec. 45-latek ranny podczas rekonstrukcji historycznej

45-latek został ranny podczas rekonstrukcji potyczki związanej z obchodami powstania styczniowego w Zwierzyńcu. Według wstępnych ustaleń w czasie nabijania armaty doszło do samozapłonu ładunku, który zranił w rękę członka grupy rekonstrukcyjnej.

Skoki narciarskie. Wygrana Tschofeniga, dramat Laniska i świetny występ Wąska na Wielkiej Krokwi

Skoki narciarskie. Wygrana Tschofeniga, dramat Laniska i świetny występ Wąska na Wielkiej Krokwi

Tłumy kibiców, dalekie skoki, wielkie emocje i niespodziewane zakończenie niedzielnego konkursu indywidualnego w Zakopanem. Po pierwszej serii wydawało się, że tylko kataklizm zabierze wygraną Anze Laniskowi. Tymczasem Słoweniec dał sobie odebrać wygraną na rzez Daniela Tschofeniga. Tuż za podium zawody zakończył za to Paweł Wąsek

PGE Start Lublin nie sprostał liderowi tabeli
ZDJĘCIA
galeria

PGE Start Lublin nie sprostał liderowi tabeli

PGE Start Lublin przegrał z Anwilem Włocławek. Informacją dnia jest jednak to, że podopieczni Wojciecha Kamińskiego i tak będą rozstawieni w turnieju o Pekao S.A. Pucharu Polski, który odbędzie się w połowie lutego.

Polacy musieli w niedzielę uznać wyższość Szwajcarii

MŚ piłkarzy ręcznych: Polacy przegrali ze Szwajcarią i zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie

W trzecim spotkaniu podczas mistrzostw świata reprezentacja Polski mężczyzn przegrała ze Szwajcarią 28:30 i zajęła ostatnie miejsce w grupie A. Biało-Czerwonym pozostała walka o Puchar Prezydenta IHF.

Do końca świata i jeden dzień dłużej. Tak pomaga WOŚP

Do końca świata i jeden dzień dłużej. Tak pomaga WOŚP

Wielki Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za tydzień. Sztaby szykują się do zbiórki, w internecie trwają już aukcje, gdzie można wylicytować ciekawe rzeczy. A jak to się wszystko zaczęło?

Prawy do lewego
foto
galeria

Prawy do lewego

To była noc pełna emocji, nostalgii i radości, czyli klasyczna impreza w Beretowym stylu. Z głośników popłynęły największe przeboje, a na parkiecie ogień do białego rana. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Na pamiątkę chrztu Jezusa w rzece Jordan prawosławni oraz wierni innych obrządków wschodnich obchodzą Święto Chrztu Pańskiego, zwane inaczej Świętem Jordanu. To jedna z dwunastu najważniejszych uroczystości w roku liturgicznym

Prawosławni obchodzą Święto Jordanu, obrzęd święcenia wody w Bugu

Wierni prawosławni uczestniczyli w niedzielę w procesji nad Bug w Sławatyczach, gdzie dokonali obrzędu poświęcenia wody w związku ze świętem Chrztu Pańskiego zwanego też Świętem Jordanu. Prawosławni wierzą w jej moc uzdrawiającą i traktują jako źródło łask.

Do Chełma zjechali się prezydenci polskich miast
galeria

Do Chełma zjechali się prezydenci polskich miast

Prezydenci polskich miast, przedstawiciele Zarządu Związku Miast Polskich oraz przedstawiciele samorządów z całej Polski - ponad 200 osób uczestniczyło w czwartek i piątek w I Forum Ośrodków Subregionalnych, którego miejscem spotkania stał się Chełm.

Jak sypnęło, to świata nie było widać. Jak wyglądały ferie w PRL
Zdjęcia
galeria

Jak sypnęło, to świata nie było widać. Jak wyglądały ferie w PRL

Pierwsi uczniowie zaczęli ferie zimowe. Część z nich wyjedzie za granicę, jeszcze inni w góry, a niektórzy nie wyjadą nigdzie. Cofnijmy się w czasie i zobaczmy, jak wyglądały ferie zimowe w PRL.

Gęsty dym w oknach, dzieci na balkonie. Policjanci ruszyli na pomoc

Gęsty dym w oknach, dzieci na balkonie. Policjanci ruszyli na pomoc

Sceny były przerażające. Z okien wydobywał się gęsty dym, a na balkonie stały dzieci. Policjanci z Miączyna pierwsi dotarli na miejsce pożaru.

Rafał Król już strzela dla Stali Kraśnik, remis z trzecioligowym KSZO w sparingu

Rafał Król już strzela dla Stali Kraśnik, remis z trzecioligowym KSZO w sparingu

Rafał Król niedawno wrócił do Stali Kraśnik, a w sobotę już w pierwszym meczu kontrolnym w barwach nowej-starej drużyn wpisał się na listę strzelców. Niebiesko-żółci zremisowali z trzecioligowym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:1.

PGE EKSTRALIGA
14. KOLEJKA

Wyniki:

Betard Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor Lublin 43:47
Orlen Oil Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław 52:38

Tabela:

1. Orlen Oil Motor Lublin 14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław 14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów 14 19 -37
4. Apator Toruń 14 15 -7
5. ZOOleszcz GKM Grudziądz 14 14 -58
6. Falubaz Zielona Góra 14 13 -33
7. Tauron Włókniarz Częstochowa 14 12 -50
8. Fogo Unia Leszno 14 11 -87

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!