Przeciwnicy budowy stadionu żużlowego na części terenów po Lubelskim Klubie Jeździeckim zapowiadają, że w razie uchwalenia przez radnych planu zagospodarowania dopuszczającego tę budowę, będą zaskarżać tę uchwałę.
– Najpierw będziemy interweniowali u wojewody, później pozostanie jeszcze spór przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym – mówi Szymon Pietrasiewicz, działacz Lubelskiego Ruchu Miejskiego przeciwny budowie stadionu w tym miejscu. Twierdzi, że taka inwestycja zaszkodzi dolinie rzecznej, a okolicznych mieszkańców narazi na hałas.
Wskazaną przez miasto lokalizację nowego stadionu gorąco popierają lubelscy kibice żużlowi. Ich zdaniem nie ma w Lublinie lepszego miejsca na taki obiekt. Przekonują, że dzięki pełnemu zadaszeniu hałas nie będzie uciążliwy, a stadion będzie mógł służyć jako miejsce organizacji różnych wydarzeń, sportowych i kulturalnych, niezależnie od pogody.
Nowa lokalizacja pod budowę stadionu została wskazana przez Ratusz w projekcie planu zagospodarowania tych terenów. Wszelkie uwagi do projektu będą przyjmowane przez Urząd Miasta jeszcze tylko do poniedziałku włącznie.