Trudniej być nastolatkiem niż młodzieżą wszechpolską.
Trudniej innej partii odpuścić niż oddać z nawiązką.
Trudniej zdać maturę niż objąć amnestią.
Trudniej mieć swe zdanie niż żyć Rydzyka sugestią.
Trudniej żyć uczciwie niż chwytać się nadużyć.
Trudniej wynegocjować wizy niż księżyc ukraść.
Trudniej się utrzymać niż tak nisko upaść.
Trudniej zdobyć wyborców niż podpisy sfałszować.
Trudniej z profesorem zamienić słowo niż z chłopem filozofować.
Trudniej to wytrzymać niż się zdawać może.
Trudniej żyć w tym kraju niż w zagranicznej oborze.
Anna Szewczuk