Matka Boża wysłuchała tej prośby. Jak się później okaże, w zupełnie niezwykły sposób.
Katarzyna urodziła się 2 maja 1806 roku w Fain-les Moutiers w Burgundii, w biednej chłopskiej rodzinie. Nigdy nie chodziła do szkoły, ale to właśnie z wizji Katarzyny wywodzi się praktyka Cudownego Medalika, który noszą dziś miliony ludzi na całym świecie.
A wszystko zaczęło się w momencie, gdy do Katarzyny przyszła Matka Boża.
– Posłyszałam szmer, jakby szelest sukni jedwabnej. Bardzo piękna Pani usiadła w fotelu ks. Dyrektora. Spojrzałam na Maryję i jednym skokiem znalazłam się na stopniach ołtarza u Jej nóg, z rękami złożonymi na Jej kolanach. Nie wiem, jak długo tak trwałam, straciłam rachubę czasu. To były najsłodsze chwile w moim życiu – pisze Katarzyna Labouré.
Wkrótce nastąpiły kolejne objawienia. W tym to najważniejsze, dzięki któremu powstał Cudowny Medalik.
– 27 listopada 1830 roku, o 5.30 po południu, w głębokiej ciszy, po przeczytaniu tekstu do rozmyślania usłyszałam jakby szelest jedwabnej sukni. Popatrzyłam w tamtą stronę i zobaczyłam Najświętszą Pannę. Stała. Była średniego wzrostu, ubrana na biało. Biały welon osłaniał głowę, ramiona i spadał aż do stóp. Stała na białym globie, tzn. na połowie globu, albo przynajmniej ja widziałam tylko połowę. Był tam również wąż, a kolor jego był zielony i upstrzony żółtymi plamami.
Ręce miała uniesione na wysokości bioder. Bez żadnego wysiłku trzymała w nich złotą kulę zwieńczoną małym krzyżem. Kula i krzyż przedstawiały świat. Najświętsza Panna wydawała się trzymać tę kulę gestem ofiarowania jej Bogu. Jej twarz była tak piękna, że nie mogłabym jej opisać – pisze Katarzyna.
Po chwili Katarzyna usłyszała głos, który mówił: „Trzeba przygotować medalik według tego wzoru. Wszyscy, którzy go nosić będą, otrzymają wiele łask. Medalik ten powinni nosić na szyi. Ci, którzy go nosić będą z ufnością, doznają większej obfitości łask”.
27 listopada 1830 Najświętsza Maryja Panna poleciła jej rozpowszechnić ten medalik na świecie. Dziś jest noszony przez miliony ludzi na całym świecie.