W sobotę, w Elblągu Robert Kasperczyk zadebiutuje w roli trenera lubelskiego Motoru. Klub otrzymał w czwartek pół miliona zł dotacji od miasta
Po trzech porażkach z rzędu Motor chce wreszcie zdobyć jakieś punkty. W wyjazdowym meczu z Concordią Elbląg drużynę poprowadzi nowy trener Robert Kasperczyk, który w środę zastąpił Przemysława Delmanowicza.
O tym, że nowa miotła zamiata lepiej niż stara przekonali się ostatnio działacze Pogoni Siedlce. Po wymianie trenera Rafała Wójcika na Daniela Purzyckiego siedlczanie wygrali dwa mecze z rzędu i awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Lubelscy kibice liczą, że podobnie będzie w przypadku Motoru.
Na lepszą grę lubelskiej drużyny liczy na to także miasto, będące głównym udziałowcem spółki, które stawia przed zawodnikami i władzami klubu cel awansu do I ligi.
– Oczekujemy wyników i chcemy rozliczać z wyników. Szybka zmiana trenera jest tego dowodem – mówił na wczorajszej sesji Rady Miasta Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, zapowiadając jednocześnie spotkanie z drużyną i władzami klubu.
a jego wniosek radni przyznali właśnie Motorowi 500 tys. zł. Wcześniej klub z Al. Zygmuntowskich dostał w tym roku już 1 mln zł. Ale bez tego miałby problemy z bieżącym funkcjonowaniem, bo nie potrafi przyciągnąć dużych sponsorów.
– Chcę podkreślić, że sytuacja finansowa klubu jest stabilna, choć ciągnie się za nami bagaż długów z poprzednich lat. Poprzez letnie transfery wzmocniliśmy wartość sportową drużyny. Jesteśmy teraz na trzynastym miejscu w tabeli, ale nie załamujemy rąk i będziemy dążyć do jak najwyższej lokaty w lidze – zapowiedział ostatnio Tadeusz Kuna, prezes Motoru.
W Elblągu o przełamanie nie będzie jednak łatwo, bo rywal jest w niezłej formie. Concordia od pięciu kolejek nie przegrała meczu, pokonując u siebie m.in. Radomiaka Radom 1:0, czy remisując 0:0 z liderem – Stalą Rzeszów.
zięki temu zespół trenera Arkadiusza Matza ma punkt więcej niż Motor i zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli.
Sobotni mecz Concordia – Motor zostanie rozegrany o godz. 17 na stadionie miejskim w Elblągu.