Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W poniedziałek pisaliśmy o 2-metrowej pułapce na remontowanej drodze nr 17, kilka kilometrów za Piaskami. Już jej nie ma.
O tej "dziurze” poinformował nas Piotr Szeniak z Krasnegostawu. - Ktoś, kto często jeździ tą drogą ma świadomość, że w tym miejscu trzeba zwolnić do 10 km/h. Inni mogą narobić sobie kłopotów - ostrzegał nasz Czytelnik. Po tym sygnale drogowcy natychmiast pojechali na wizję lokalną.
- Wykonawca zdążył przed zimą przeprowadzić prace tylko na części długości łuku i połowie szerokości jezdni. Dlatego pojawił się niefortunny uskok. Przed zimą zwracaliśmy się o jego zlikwidowanie, ale pogoda nie pozwoliła na dołożenie asfaltu - tłumaczył Krzysztof Nalewajko, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W poniedziałek firma wykonująca remont tego odcinak "siedemnastki” zlikwidowała niebezpieczny uskok.
(pp)
- Wykonawca zdążył przed zimą przeprowadzić prace tylko na części długości łuku i połowie szerokości jezdni. Dlatego pojawił się niefortunny uskok. Przed zimą zwracaliśmy się o jego zlikwidowanie, ale pogoda nie pozwoliła na dołożenie asfaltu - tłumaczył Krzysztof Nalewajko, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W poniedziałek firma wykonująca remont tego odcinak "siedemnastki” zlikwidowała niebezpieczny uskok.
(pp)
