Rowerowy Patrol Pierwszej Pomocy, który 1 lipca wyjedzie na lubelskie ścieżki rowerowe, przyciągnął już ponad 20 wolontariuszy. Przeszli już szkolenie z udzielania pierwszej pomocy. To druga edycja potrzebnej inicjatywy.
Niektórzy jeździli z patrolem już w ubiegłym roku.
- Zdecydowałem się na ponowny udział, bo mało jest ludzi, którzy wiedzą jak profesjonalnie udzielić pierwszej pomocy. Nie trzeba się bać, bo stanu poszkodowanego na pewno nie pogorszymy. Trzeba natomiast pokonać barierę strachu np. przed widokiem i zapachem krwi, czy otwartych złamań, kiedy widoczna jest kość – opowiada Michał Pylak, uczestnik akcji.
– Szkolenia z pierwszej pomocy to jedno, a praktyka to drugie. Trzeba opanować nerwy i jak najlepiej wykorzystać wiedzę zdobytą na kursie. Na początku to trudne. W ubiegłym roku, jedną z najciekawszych, z medycznego punktu widzenia, moich interwencji był przypadek mężczyzny, który pod wpływem alkoholu skacząc do wody uderzył głową w pomost. Miał otwarte złamanie nosa. Może nie było to aż tak poważne, natomiast było to dla mnie ciekawe doświadczenie. Jeżdżąc z patrolem można się wiele nauczyć.
– Naszym zadaniem jest być bliżej mieszkańców i turystów. Chcemy być widoczni i pomocni. Chodzi o szybkie przemieszczanie się ścieżką rowerową prowadzącą z centrum Lublina nad Zalew Zembrzycki i udzielanie pierwszej pomocy. Jeśli zbierzemy odpowiednią grupę wolontariuszy pojawimy się też w innych miejscach m.in. na Czubach czy LSM – mówi Daniel Łuszczak, wiceprezes Stowarzyszenia Akademia Wolontariatu.
– Będzie też można zgłosić się po pomoc do naszej bazy na Marinie nad Zalewem Zemborzyckim. Podczas akcji współpracujemy z policjantami i strażnikami miejskimi. Na bieżąco się informujemy, jeśli coś się dzieje. W ubiegłym roku wolontariusze radzili sobie bardzo dobrze. A zdarzają się sytuacje bardzo różne, począwszy od dziecka, które się zgubiło a skończywszy na poważnych wypadkach – dodaje Marta Brodowska, koordynatorka projektu.
Rowerowy Patrol Pierwszej Pomocy
84 razy
interweniował patrol w zeszłym roku
244 godziny
spędzili wolontariusze na rowerach
1875 km
przejechali patrolując ścieżki rowerowe
150 osób
poznało zasady udzielania pierwszej pomocy