Do dyspozycji głosujących jest rekordowa liczba komisji obwodowych - 20, z czego cztery w Londynie. Pojawiają się jednak głosy, że to i tak zbyt mało. Wiele osób może zrezygnować z głosowania, ponieważ komisje znajdują się zbyt daleko od ich miejsca zamieszkania.
Poza granicami kraju przygotowano ponad 200 komisji na lądzie i siedem na morzu. Najwięcej jest ich w Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii - po 20. Osiem obwodów stworzono w Afganistanie, trzy w Iraku. Tam zagłosują przede wszystkim polscy żołnierze. W Hiszpanii jest siedem komisji obwodowych, w Australii, Kanadzie i Niemczech po sześć, pięć we Francji i na Ukrainie, cztery w Chinach, trzy na Białorusi.
Za granicą ma zagłosować ponad 100 tysięcy Polaków. Wszyscy głosujący za granicą wybierają parlamentarzystów spośród kandydatów startujących w okręgu warszawskim.