Pielęgnacja skóry może odbywać się na wiele sposobów, a o szczególnie cennym wsparciu w tym zakresie możemy mówić w kontekście kosmetyków naturalnych. Ich popularność systematycznie rośnie, to zaś rodzi pytanie o to, jak ją interpretować. Czy sięgamy po kosmetyki naturalne dlatego, że są propozycją stosunkowo nową, a my nie lubimy, gdy omijają nas naprawdę ciekawe rozwiązania, czy też doceniamy przede wszystkim ich skuteczność. Czy, jeśli do tej pory nie zostaliśmy przez nie przekonani, powinniśmy otworzyć się na nie?
Po pierwsze – chemia w mniejszych dawkach
Istnieje przynajmniej kilka argumentów w szczególny sposób zasługujących na uwagę, gdy zastanawiamy się nad tym, czy warto sięgać po kosmetyki z naturalnym składem. Jeden z najmocniejszych wiąże się z tym, że jest to skuteczny sposób na zmniejszenie ilości rozwiązań powstających w laboratoriach chemicznych, z jakich korzystamy. Trudno otrzymywać, że rozwiązania takie są złe z samej swojej definicji, nie da się jednak ukryć, że nigdy nie byliśmy chyba tak bardzo od nich uzależnieni, jak ma to miejsce obecnie. W laboratoriach chemicznych powstają proszki do prania, płyny do zmywania, detergenty wykorzystywane podczas codziennych porządków i substancje dodawane do pożywienia po to tylko, aby dłużej zachowało świeżość. Jeśli więc możemy sięgać po kosmetyki wolne od tego rodzaju produktów, nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, aby nie skorzystać z otwierającej się przed nami możliwości.
Po drugie – korzyści dla zdrowia
Kosmetyki naturalne mogą, ale wcale nie muszą być skuteczniejsze od tych, które tworzy się w laboratoriach wielkich koncernów. Stosując je można mieć jednak pewność, że będą stanowić znacznie mniejsze zagrożenie dla naszego zdrowia. Nasz organizm nie zawsze dobrze toleruje to, co nie jest naturalne. W rezultacie mamy do czynienia z kosmetykami, które rozwiązując jedne problemy przyczyniają się do powstawania innych. Jakby tego było mało, wielu z nich zwyczajnie nie można stosować zmagając się choćby z alergiami skórnymi. Systematycznie rośnie grupa osób, dla których kosmetyki naturalne zwyczajnie nie mają alternatywy.
Po trzecie – skuteczność
Jak już wspomniano, kupując kosmetyki o naturalnym składzie nie możemy natychmiast mieć pewności, że będą one skuteczniejsze od tych, które tworzone są w laborantach. Dość często obserwujemy jednak to, że kosmetyki laboratoryjne koncentrują się nie na rozwiązywaniu problemów, ale na maskowaniu ich. Owszem, na pierwszy rzut oka skóra po ich użyciu wygląda na zdrową i dobrze odżywioną. Jeśli jednak przyjrzymy się uważniej przekonamy się, że nie jest w żaden sposób pobudzana do regeneracji. Tymczasem kosmetyki naturalne bazują na składnikach, które nie są obce naszemu organizmowi. Dzięki temu realnie go wspierają i pobudzają do działania. Efekty niejednokrotnie można zauważyć znacznie szybciej, niż ma to miejsce w przypadku klasycznych rozwiązań. Co więcej, można mówić również o ich większej trwałości.
Po czwarte – troska o środowisko
Kosmetyki naturalne są często promowane jako te, których powstanie jest mniejszym obciążeniem dla planety. W wielu przypadkach rzeczywiście tak jest, a składniki takich kosmetyków rzeczywiście trafiają tam ze starannie wyselekcjonowanych hodowli i upraw. Warto jednak pamiętać, że pod tym względem wiele wymaga jeszcze doprecyzowania. Nie każdy kosmetyk promowany jako naturalny, rzeczywiście jest produkowany z poszanowaniem zasad przyjaznych Ziemi. Problemowi temu poświęca się jednak coraz więcej uwagi, to zaś sprawia, że wiele firm poddaje się coraz bardziej szczegółowym kontrolom dającym większą pewność, że deklarowana przez nie troska o planetę nie jest sloganem.