Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jedne z przyjemniejszych 80 minut jakie można spędzić w kinie. To nic, że ludzie na ekranie mówią sobie okropne rzeczy. Widzowie wychodzą zrelaksowani.
Najgorzej było w sobotę wieczorem, bo sypało porządnie a porywisty wiatr utrudniał poruszanie się po dworze. Ale i tak sporo osób wybrało się na pierwszy w tym roku zimowy spacer. Niedzielny poranek należał do saneczkarzy i budowniczych bałwanów. Jak zapowiadają jedni synoptycy bałwany powinny przetrwać do ferii, inni zapowiadają, że ocieplenie nadejdzie już w przyszły weekend.
Dyskusyjny Klub Filmowy \"Bariera” od zeszłego roku zagospodarował kinomanom poniedziałkowe wieczory. W styczniu przed nami jeszcze trzy ważne filmy.
Od 14 stycznia (sobota) w Studyjnym Kinie w ACK Chatka Żaka w Lublinie można oglądać filmy zebrane w lubiany przez kinomanów cykl. Przed nami 13 projekcji. W tym jedna 18 częściowa!
Obywatelski obowiązek kinomana – zobaczyć chwalony przez krytykę i walczący o Oscara film Agnieszki Holland. Nawet jeśli kogoś nie rzuci na kolana – będzie wiadomo co tak zachwyca fachowców.
Łatwy, miły i przyjemny, a dla wielbicielek Deppa tym bardziej atrakcyjny - film. Idealny na karnawałową, wypoczynkową wyprawę do kina.
W środę (7 grudnia) zaczyna się (i tego samego dnia kończy) festiwal filmowy. Bo to jest krótkie spotkanie z krótkimi filmami czyli Future Shorts Global Pop - up Film Festival
Jedna z najbardziej charakterystycznych lubelskich budowli. Na początku swej historii była jedynym wjazdem do XIV wiecznego Lublina. I nazwała się Bramą Wyższą. W swojej historii ucierpiała w płomieniach, była rozbudowywana (przedbramie gdzie kupujemy kwiatki powstało później niż jej gotycka istota, wpasowana w ciąg obronnych murów). Były lata, że można w niej było mieszkać. I takie, gdy balkonik pod zegarami tworzył całość i można nim było obiec ją dookoła. W zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego są zdjęcia gdzie Krakowska jest dziwnie przysadzista i takie gdzie smukleje. Oczywiście optycznie.
Jak wyglądały przedwojenne autobusy miejskiej komunikacji. Co musiał umieć woźnica i jak wyglądały sanie na lubelskich ulicach. Pokazujemy prawdziwą lubelską zimę z ubiegłego wieku na zdjęciach ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Dziadkowie i rodzice chlipali na \"Love story” Arthura Hillera. My mamy najnowszy film Van Santa. Ale reżyserowi filmu \"Gerry” można wybaczyć dużo.