Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
ROZMOWA Z Rafałem Niżnikiem, pomocnikiem Górnika
ROZMOWA Z Tadeuszem Łapą, szkoleniowcem Górnika
Sandecja to zespół własnego boiska. W czterech meczach rozegranych w Nowym Sączu zwyciężyła trzy razy i zanotowała jeden remis, na inaugurację z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Polscy siatkarze przez pierwszy etap mistrzostw Europy przeszli jak burza, odnosząc komplet zwycięstw. Dzięki temu znaleźli się w bardzo dobrej sytuacji, aby przebić się do strefy medalowej.
Najpierw, za kadencji Wojciecha Stawowego, były trzy porażki. Potem, już pod wodzą Tadeusza Łapy, trzy remisy, w tym dwa na wyjazdach – w Katowicach i Bielsku-Białej. Czy w niedzielę, detronizując Flotę Świnoujście, Górnik zapoczątkował trzecią serię, w końcu zwycięską?
Bardziej straciliśmy dwa punkty, niż zdobyliśmy jeden, choć Orion przyjechał do nas jako trzeci zespół tabeli. A przecież w tym sezonie będziemy bronili się przed degradacją, dlatego tak ważne są zwycięstwa na własnym stadionie – martwił się trener Roztocza Krzysztof Rysak.
Siódma kolejka okazała się szczęśliwa do Górnika. W meczu z Flotą, sensacyjnym przodownikiem tabeli, łęcznianie wreszcie wywalczyli zwycięstwo, pierwsze w tym sezonie.
Już w sobotni wieczór prawie wszystko może być jasne. Wystarczy, że Słowacja pokona Czechy, a Polska nie wygra z Irlandią Północną. Wtedy o pierwszym miejscu w grupie 3 \"biało-czerwoni” będą mogli zapomnieć.
Eliminacje do mistrzostw świata wkraczają w decydującą fazę. W grupie 3 pięć zespołów wciąż ma szanse na wyjazd do RPA. Polska również, ale wystarczy jednak wpadka, aby przyszłoroczny mundial przeżywać przed telewizorem.
Przed sezonem w gronie kandydatów do awansu wymieniano również Górnika i Podbeskidzie. W ubiegłym sezonie oba zespoły odegrały czołowe role, więc teraz miały już powalczyć o coś więcej. Jednak start nowych rozgrywek okazał się rozczarowaniem. W pięciu kolejkach jedni i drudzy nie zanotowali jeszcze ani jednej wygranej.