Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Trzech zamaskowanych bandytów sterroryzowało wczoraj pracowników sklepu jubilerskiego przy ul. Wodopojnej w Lublinie. Jeden ze sprzedawców został ranny. Złodzieje zabrali ze sobą biżuterię znacznej wartości. Działo się to na oczach przechodniów. Nikt nie zareagował.
Minęły już trzy tygodnie od odkrycia w Czerniejowie zwłok pięciorga noworodków, a policja i prokuratura wciąż nie wiedzą, co naprawdę wydarzyło się w podlubelskiej miejscowości. W wyjaśnienie tajemnicy zaangażowano nadzwyczajne siły. Bezskutecznie.
Policjanci nie nadążali z wypisywaniem mandatów. W ciągu godziny jedenastu kierowców przejechało skrzyżowanie ulic Kunickiego i Wyścigowej na czerwonym świetle. - Dobrze panowie, że tu przyjechaliście - powiedziała na widok radiowozu jedna z mieszkanek pobliskiego bloku.
Nie umieli pływać. Mieli zaraz wrócić. Po dwóch godzinach z wody wydobyto ich zwłoki. Leżeli na dnie kilka metrów od siebie. Wszyscy, którzy wczoraj poszukiwali w wodzie chłopców, nie kryli łez. Ciało Mateusza wyniósł z wody ojciec.
65 tys. złotych, które znajdowały się w torebce dyrektorki Oddziału Spółdzielczego Banku Rozwoju w Lublinie, padło wczoraj łupem złodziei. Pani dyrektor przewoziła je swoim prywatnym samochodem. Sprawcy napadli na nią na skrzyżowaniu.
34-letni mężczyzna oblał benzyną mieszkanie, odkręcił gaz i rzucił zapałkę. Z domu zostały ruiny. Cudem ocalała rodzina. Sprawca przebywa w szpitalu. Był pijany.
Kierowcy jadący od strony Lublina w kierunku Lubartowa w popłochu uciekali na pobocze. Pijany kierowca jechał środkiem jezdni. Próbował zepchnąć z drogi radiowóz. Policjanci kilkakrotnie strzelili. Złodzieja zatrzymali w Niemcach.
Tylko do końca miesiąca chętni na pełnienie funkcji ławnika mogą zgłaszać swoje kandydatury. W Zamościu prawdopodobnie o jedno miejsce będzie się ubiegać trzech kandydatów. W Lublinie też jest już więcej zainteresowanych niż miejsc.
Sześciu policjantów z Lubelszczyzny czeka na wyjazd do Iraku. Będą tam szkolić miejscowych funkcjonariuszy. Krzysztof Janik, minister spraw wewnętrznych, powiedział wczoraj, że są już pieniądze na pensje dla polskiej misji. – Słyszałem tę wypowiedź – potwierdził Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Nie znam jeszcze konkretów.
Nie miał szans. Przy dużej szybkości uderzył w drzewo. Jechał bez pasów. Osierocił czwórkę dzieci. Jego współpracownicy nie mogą się otrząsnąć po tragedii.