Policjanci nie nadążali z wypisywaniem mandatów. W ciągu godziny jedenastu kierowców przejechało skrzyżowanie ulic Kunickiego i Wyścigowej na czerwonym świetle. - Dobrze panowie, że tu przyjechaliście - powiedziała na widok radiowozu jedna z mieszkanek pobliskiego bloku.
- Czy wie pan, dlaczego pana zatrzymaliśmy? - pyta sierż. sztab. Krzysztof Ma-
tys. Kierowca renaulta przyznaje, że się zagapił. Będzie go to kosztować 300 zł i 6 punktów karnych.
Kolejny winowajca próbuje dyskutować z sierż. sztab. Mariuszem Pachutą. - Przecież nikt nie przechodził przez jezdnię - tłumaczy kierowca peugeota. - Nie chciałem gwałtownie hamować. Nie przekonuje go argument, że inni zdążyli zatrzymać się przed światłami. Płaci tyle samo co jego poprzednik. I inkasuje 6 punktów karnych.
Dwa razy tyle zapłacił kierujący dostawczym mercedesem. Wyjechał z ulicy Krańcowej. Nie patrząc na czerwone światło i przechodzących przez jezdnię pieszych przejechał przez skrzyżowanie. Krótki pościg. 45-letni kierowca z gminy Konopnica nie kryje zdziwienia. Nie wie, jakie popełnił wykroczenie. Ta "niewiedza” kosztuje go 14 punktów karnych. Tłumaczy się, że nigdy nie jechał tą ulicą.
- Bez sensu te pańskie wykręty. Trzeba patrzeć na znaki drogowe i sygnalizację świetlną - mówi zirytowany K. Matys.
Nie minęło kilka minut, a kierowca malucha omal nie potrąciłby dwójki dzieci. Po wyjściu z samochodu otaczają go uczniowie. - Niech pan mu przyleje pasem - prosi Ania policjanta. Inne dzieci wtórują. Czerwony ze wstydu kierowca nie ma odwagi spojrzeć dzieciom w oczy. Z ulgą przyjmuje mandat.
Mija niespełna godzina naszego patrolu. Efekt - jedenaście wypisanych mandatów.
- Nie będziemy pobłażać piratom drogowym - ostrzega podinsp. Andrzej Kołodziej, szef lubelskiej drogówki. - Za dużo już było tragedii na drogach.
Policjanci zapewniają, że w ciągu roku szkolnego podobne akcje będą prowadzone w pobliżu wszystkich szkół na terenie całego miasta.
• Czy wiecie Państwo o podobnych niebezpiecznych miejscach w Lublinie? Obiecujemy wspólnie z policją zwrócić na nie jeszcze baczniejszą uwagę. Prosimy dzwonić pod numer telefonu 534-06-73