Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Do stolicy w dwie godziny samochodem? Zapomnijcie. Największa inwestycja drogowa w historii Lubelszczyzny coraz bardziej odjeżdża nam sprzed nosa. Teraz dalszy los tej drogi leży tylko w rękach premiera Tuska.
S17 będzie robiona przed 2013 rokiem – obiecał w Sejmie Cezary Grabarczyk minister infrastruktury. – Nie odpuszczamy – zapewnia współorganizator pikiety w obronie szybkiej budowy trasy do Warszawy.
500 osób pojedzie pikietować przed gmach kancelarii prezesa Rady Ministrów w sprawie budowy obwodnicy Lublina. Przedsiębiorcy i związkowcy zapowiadają, że będą protestować do skutku.
\"17. Nie odcinaj Lubelszczyzny od Warszawy\". Kilkanaście bilboardów z tekstem nawiązującym do dekalogu stanie w poniedziałek w centrum Warszawy.
Związkowcy i przedsiębiorcy będą razem protestować pod rządowym budynkiem w Warszawie. Dokładny termin pikiety w obronie szybkiej budowy obwodnicy Lublina i drogi ekspresowej do stolicy nie jest jeszcze znany.
\"Nie odcinaj Lubelszczyzny od Warszawy” – takie hasło znajdzie się na 19 billboardach, które lubelscy przedsiębiorcy wykupili w stolicy. Po to, żeby rząd wybudował obwodnicę Lublina i część drogi ekspresowej.
Półtora roku po wyborze architekta, który zaplanuje dokończenie Teatru w Budowie władze województwa myślą o nowym konkursie. – Jesteśmy oburzeni – mówi Janusz Palikot, który za 300 tys. zł ufundował z żoną nagrody w pierwszym konkursie.
Przedsiębiorcy z naszego regionu mają plan, jak walczyć o ekspresową \"siedemnastkę”. Chcą, żeby warszawskich urzędników kłuło w oczy 15 billboardów przypominających o niezwykle ważnej dla województwa inwestycji.
Szybciej na autostradach, drogach ekspresowych i… obok fotoradaru. Policjanci nie są zachwyceni: Po takich drogach, jakie mamy w naszym województwie, nie powinniśmy jeździć szybko – tłumaczą.
Ojciec i syn nie żyją, matka i drugi syn trafili do szpitala. To tragiczne skutki zaczadzenia, do którego doszło po południu w Zemborzycach Podleśnych koło Lublina. Sprawę wyjaśnia prokuratura.