Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarze Avii rozpoczęli gry kontrolne od porządnego lania. Przed tygodniem ulegli Górnikowi Łęczna aż 0:7. W drugim sparingu żółto-niebiescy spisali się zdecydowanie lepiej. Tym razem pokonali ligowego rywala – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5:1.
Po wysokiej porażce z Górnikiem piłkarze Avii Świdnik tym razem rozbili KSZO
(fot. Górnik Łęczna)
Goście szybko otworzyli wynik za sprawą Michała Zubera, który zaliczył swoje premierowe trafienie w nowych barwach. Trzeba jednak przyznać, że dużą cegiełkę do tego gola dorzucił... bramkarz rywali.
Gospodarze szybko wyrównali, ale jeszcze szybciej stracili kolejne gole. W 28 minucie na 1:1 trafił Maciej Kołoczek. Co ciekawe, już 180 sekund później było 1:3.
Najpierw po akcji Patryka Małeckiego i Adriana Paluchowskiego świdniczan na prowadzenie ponownie wyprowadził Andrij Remeniuk. A za chwilę Zuber odegrał do „Palucha”, który ustalił wynik do przerwy.
W drugiej połowie trener Wojciech Szacoń wymienił swoją jedennastkę, a na boisku zameldował się chociażby wracający po kilku miesiącach do klubu Anglik Dave Djalme Assuncao. 22-latek miał być sporym wzmocnieniem ofensywy, ale z powodu problemów z wizą wystąpił w ledwie jednym meczu.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Avia Świdnik 1:5 (1:3)
Bramki: Kołoczek (28) – Zuber (14), Remeniuk (29), Paluchowski (31), zawodnik testowany (77), Zagórski (79).
Avia: Murawski – Rozmus, Kursa, Letkiewicz, Remeniuk, zawodnik testowany, Uliczny, Kalinowski, Małecki, Paluchowski, Zuber. II połowa: zawodnik testowany II – Machała, Arak, Dobrzyński, Tkaczyk, Popiołek (61 Zawadzki), zawodnik testowany III, Zagórski, Marek, Assuncao, Maj.
