Za nami 3 dni zawodów balonowych w Nałęczowie. Impreza ściągnęła tłumy odwiedzających z całej Polski.
Wielka impreza balonowa trwała od czwartku. Widzowie i fani baloniarstwa z całej Polski przyjechali do Nałęczowa by spotkać się z baloniarzami, porozmawiać o tym wymagającym sporcie oraz z ziemi podziwiać wznoszące się balony.
Baloniarstwo to bardzo wymagający sport, w którym karty rozdaje pogoda. Wszystko uzależnione było od warunków atmosferycznych, które w sobotę rano były kapryśne i przez to nie odbyły się poranne loty.
- Lecąc balonem sterujemy tylko wysokością, lecimy tak jak wieje wiatr i na to nie mamy żadnego wpływu, także musimy na poszczególnych wysokościach szukać optymalnego dla nas wiatru i w ten sposób osiągnąć dla nas jak najlepszy wynik - mówił naszej reporterce pilot Michał Linke, Klub Balon Mróz Leszno, debiutant na lubelskich zawodach. - W lataniu pięknych jest wiele rzeczy, wspaniałe są poranne konkurencje, kiedy startujemy ze wschodem słońca, przy delikatnej mgiełce unoszącej się jeszcze nad polami. Swój urok mają również loty o zachodzie słońca- także każde doznanie jest super.
Historia zawodów balonowych w Nałęczowie sięga 2005 roku. W tym roku zawody odbyły się poraz 19, a juz od 12 lat odbywają się także Balonowe Mistrzostwa Polski Juniorów. Co roku ściągają pasjonatów, a podniebną rywalizjację przy dobrej pogodzie widać nawet z Lublina.