Lokatą w Banku Wielkopostnym może być każde postanowienie na Wielki Post np. modlitwa, pomoc drugiej osobie, walka z nałogami. W Banku Wielkopostnym można też zaciągać kredyt – zgłaszać intencje i prośby dotyczące najróżniejszych spraw. Jak każdy bank także i ten ma swoją centralę. Działa w parafii przy ul. Paderewskiego.
Bank Wielkopostny został reaktywowany pod dłuższej przerwie. Zaczął działać z początkiem marca.
– Bank Wielkopostny to przede wszystkim wymiana dóbr duchowych. Jeśli ktoś podejmuje postanowienie wielkopostne to taka decyzja ma konkretną wartość duchową. – wyjaśnia ks. Mirosław Ładniak, główny koordynator akcji, proboszcz Parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Lublinie, gdzie działa Centrala Banku Wielkopostnego.
Akcja ma ukazać m.in. sens i znaczenie wyrzeczenia jak też moc modlitwy. Kapitałem w Banku są bowiem zadeklarowane modlitwy, ofiary i wyrzeczenia. Z duchowego dobra tych postanowień korzystają zaś ci, którzy zaciągają w Banku kredyt miłości – zgłaszają prośby o modlitwę w intencjach dotyczących ich problemów a także trudnych spraw.
Aby wstąpić do Banku Wielkopostnego, należy wypełnić odpowiednią deklarację – znajduje się na stronie internetowej bobola.pl. i złożyć ją w jednym z oddziałów banku. – Oddziały powstają w parafiach, m.in. w naszej, ale też w szkołach. Mam też bardzo dużo sygnałów od rodziców, którzy zakładają oddziały rodzinne – dodaje ks. Ładniak.
Ilość oddziałów jest nieograniczona.
Akcja ewangelizacyjna, w której mogą brać zarówno dorośli, młodzież, jak i dzieci, trwa do końca Wielkiego Postu.