Szacuje się, że bezdech senny może dotyczyć aż 25 proc. mężczyzn po 40. roku życia. O tym, czy jest to wyłącznie męski problem męski, skąd bierze się bezdech, jak go leczyć i czy można go uniknąć ROZMOWA z lek. med. Haliną Szukiewicz-Skrzetuską, pulmonologiem z Samodzielnego Publicznego Sanatorium Gruźlicy i Chorób Płuc w Poniatowej.
Czym zajmuje się pracownia polisomnografii?
- Pracownia polisomnografii zajmuje się diagnostyką zaburzeń snu, szczególnie bezdechów sennych. W pracowni wykonywane są badania snu (polisomnografia (PSG)) w warunkach szpitalnych, na podstawie którego określa się liczbę bezdechów i epizodów hipowentylacji na godzinę snu.
Badanie PSG służy także diagnostyce parasomnii, do których należą m.in. zaburzenia wybudzenia, czyli wybudzenie z dezorientacją, somnambulizm lub lęki nocne, parasomnie związane za snem REM, takie jak zaburzenia zachowania w czasie snu REM, nawracające izolowane porażenie przysenne, koszmary senne oraz moczenie nocne i zaburzenia odżywiania związane ze snem. Diagnostyką parasomnii zajmuje się psychiatria i neurologia.
Jak wygląda takie badanie?
- Pacjenta przyjmujemy po południu. Gdy przychodzi pora snu panie pielęgniarki podpinają elektrody do EEG, czujniki przypływu powietrza, elektrody do pomiaru napięcia mięśniowego do mięśni bródkowych, dwie elektrody do pomiaru ruchu gałek ocznych, dwa pasy – jeden obejmujący klatkę piersiową, drugi obejmujący brzuch - służące do oceny ruchów oddechowych oraz pulsoksymetr zakładany na palec. Badany jest podłączony do komputera i usypia. Aparatura jest tak zaprojektowana, aby czujniki w możliwie najmniejszym stopniu przeszkadzały pacjentowi. Możliwe jest np. wyjście do toalety bez konieczności całkowitego odłączenia aparatury. W wyniku badania otrzymujemy precyzyjny zapis fazy snu w jakiej pacjent się znajduje skorelowany z saturacją, szybkością tętna oraz z obecnością przepływu powietrza przez drogi oddechowe lub jego braku. Rejestracja ruchów klatki piersiowej i brzucha, pozwala ustalić z jakim typem bezdechu mamy do czynienia tj. odróżnić bezdech obturacyjny od centralnego. Niektórzy pacjenci odczuwają dyskomfort z powodu nienaturalnych warunków snu tak, że niekiedy trzeba powtórzyć badanie kolejnej nocy traktując pierwsze badanie jako badanie w trakcie nocy adaptacyjnej. Zdarza się to jednak bardzo rzadko.
Jak powstaje bezdech senny?
- Bezdech senny (obturacyjny - OBS) jest wynikiem zwężenia lub zamknięcia światła dróg oddechowych na wysokości gardła, gdzie ściana dróg oddechowych zbudowana jest jedynie z mięśni i nie ma podparcia chrzęstnego ani kostnego. W określonych warunkach napięcie mięśni tworzących ścianę gardła się zmniejsza, zwęża się tym samym światło gardła aż do całkowitego zamknięcia. Do płuc pacjenta nie dopływa wtedy powietrze. Mięśnie oddechowe cały czas pracują, starając się pokonać przeszkodę w postaci niedrożnego gardła. W efekcie tych zaburzeń zmniejsza się zawartość tlenu w organizmie.
Bezdech senny (centralny - CBS) jest wynikiem czasowej przerwy w dopływie impulsów nerwowych z mózgu do mięśni oddechowych i prowadzi również do całkowitego zatrzymania przepływu powietrza przez drogi oddechowe. W tym typie bezdechu mamy do czynienia z równoczesnym zatrzymaniem ruchów oddechowych klatki piersiowej i brzucha.
Jak wygląda leczenie?
- W obu typach bezdechu leczenie polega na stosowaniu wspomagania oddychania przy pomocy aparatu zwanego protezą powietrzną lub aparatem CPAP. Wytwarza on niewielkie, dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych, które zapobiega ich zapadaniu się. Urządzenie wyposażone jest w maskę zakładaną na nos lub obejmującą jednocześnie nos i usta. Zabezpieczenie drożności dróg oddechowych w czasie snu likwiduje bezdech, a przez to korzystnie wpływa na szkodliwe następstwa choroby, czyli likwiduje chrapanie i senność dzienną, zwiększa zdolność koncentracji i zmniejsza ryzyko wystąpienia niekorzystnych następstw choroby. Aparatu używa się codziennie, w trakcie snu.
Czy da się całkowicie wyleczyć bezdech?
- Szanse na wyleczenie mają nieliczni pacjenci, u których stwierdza się nieprawidłowości anatomiczne w zakresie górnych dróg oddechowych np. skrzywienie przegrody nosa upośledzające jego drożność. U wybranych chorych stosuje się również leczenie ortodontyczne, które polega na stosowaniu aparatu wysuwającego żuchwę zakładanego na noc. Precyzyjna regulacja pozwala na nieznaczne wysunięcie żuchwy w stosunku do górnej szczęki, dzięki czemu zwiększa się napięcie mięśni gardła w czasie snu, co z kolei eliminuje chrapanie oraz bezdechy. Aparat ortodontyczny stosuje się u chorych z lekkim i umiarkowanie ciężkim obturacyjnym bezdechem sennym lub u chorych, którzy nie tolerują leczenia CPAP. Redukcja masy ciała również może spowodować zmniejszenie się ilości bezdechów.
Większość osób ze stwierdzonym bezdechem sennym wymaga jednak stosowania aparatu CPAP. Ponieważ badanie polisomnograficzne nie wskaże nam jakie są optymalne ciśnienia likwidujące ilość bezdechów ustalamy je na drodze próby. W tym celu kierujemy pacjenta do oddziału celem wykonania tzw. miareczkowania. To proces wstępnego ustawienia ciśnień w aparacie CPAP. Dodatkowo, w zależności od schorzeń towarzyszących, określany jest rodzaj zalecanego urządzenia, czyli stałociśnieniowego - CPAP, zmiennociśnieniowego - autoCPAP lub ewentualnie BiPAP.
To duży problem zdrowotny czy jedynie niedogodność, z którą da się żyć?
- Obecność zaburzeń oddychania w czasie snu jest oczywiście dużą niedogodnością dla pacjenta oraz niejednokrotnie również dla osoby śpiącej z pacjentem. Przede wszystkim jednak stanowi ogromne zagrożenie zdrowotne związane z licznymi okresami spadku wysycenia tlenem krwi i ich konsekwencjami.
Bezdechy powtarzające się wielokrotnie, czasem nawet kilkadziesiąt razy w czasie godziny snu prowadzą do przerywanego snu, niszczą prawidłową strukturę snu i powodują znaczny jego niedobór, co skutkuje stałym uczuciem niewyspania, porannymi bólami głowy, zmęczeniem i problemami z koncentracją. Długotrwałe niedotlenienie powoduje także oporne na leczenie nadciśnienie tętnicze i zwiększa ryzyko wystąpienia udaru mózgu i zawału serca.
Kto jest najbardziej narażony?
- W polskich badaniach epidemiologicznych obturacyjny bezdech senny stwierdzono u ponad 11 proc. mężczyzn i u 3,5 proc. kobiet, lecz według niektórych szacunków bezdech senny może dotyczyć nawet ponad 25 proc. mężczyzn po 40 roku życia. Występowaniu obturacyjnego bezdechu sennego sprzyja otyłość, a zwłaszcza duży obwód szyi powyżej 43 cm u mężczyzn i 40 cm u kobiet. Tkanka tłuszczowa odkładająca się na szyi uciska gardło i zmniejsza jego światło, sprzyjając występowaniu bezdechów.
Czynnikami ryzyka jest także spożywanie alkoholu, zwłaszcza w godzinach wieczornych oraz palenie tytoniu. Szkodliwe działanie ma większość leków uspokajających i nasennych, które nasilają objawy choroby. Ryzyko zwiększają również niektóre choroby układu wewnątrzwydzielniczego np. niedoczynność tarczycy i akromegalia.
Obturacyjny bezdech senny częściej występuje także u kobiet w ciąży. Wiąże się to z ryzykiem niedotlenienia dla matki i płodu.
Na badanie polisomnograficzne może kierować lekarz rodzinny oraz lekarze specjaliści w przypadku podejrzenia zaburzenia. Występowanie nasilonej senności w ciągu dnia powinno być jak najszybciej zdiagnozowane, w szczególności w odniesieniu do osób kierujących pojazdami mechanicznymi oraz osób pracujących w zawodach wymagających wzmożonej koncentracji.
Gdzie zgłosić się z problemem?
- Zgłaszać należy się do ośrodka dysponującego możliwością wykonania pełnej polisomnografii, w czasie której następuje rejestracja wszystkich parametrów, czyli tętna, zawartości tlenu we krwi za pomocą klipsa zakładanego zwykle na palec oraz przepływu powietrza przez nos i usta (czujniki wykrywają zmiany temperatury i/lub ciśnienia wywołanych przez wydychane powietrze), chrapania, ruchów kończyn oraz elektroencefalogramu (EEG) i elektrookulogramu (EOG), które pozwalają na sprawdzenie, czy badany śpi i w jakiej fazie snu się znajduje.