Samorząd planuje zawiesić współpracę z dwoma białoruskimi miastami, Brześciem i Baranowiczami. Takich deklaracji jest już w Polsce kilkaset, a bialscy radni zajmą się tym w poniedziałek.
To mieszkańcy Białej Podlaskiej dopytywali na miejskim profilu publicznym, czy władze pójdą śladem innych samorządów. Porozumienie o partnerstwie z białoruskim Brześciem podpisano dawno, bo w 1991 roku, a z Baranowiczami w 2001 roku.
– Wszystkie siły naszego samorządu zaangażowane są obecnie w realizację najpilniejszych działań pomocy uchodźcom z ogarniętej wojną Ukrainy – tłumaczy prezydent Michał Litwiniuk (PO). – Obowiązujące przepisy uprawniają radę miasta do podejmowania decyzji w zakresie międzynarodowej współpracy samorządów. Wiem, że radni planują zawieszenie współpracy z białoruskimi miastami partnerskimi, Brześciem i Baranowiczami – dodaje prezydent.
Projekt uchwały jest już w opracowaniu i ma trafić do porządku obrad poniedziałkowej sesji. – Będzie to bezterminowe zawieszenie współpracy. Poprosiłem pana prezydenta, by przygotował taki projekt. To przyspieszy procedurę – zaznacza Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa), przewodniczący rady. Liczy, że nikt nie będzie miał wątpliwości jak postąpić. – Moje zdanie jest jednoznaczne, przynajmniej na czas wojny nie powinniśmy prowadzić współpracy ze wspólnikiem bandyty, jakim jest Putin – uważa Broniewicz.
Ze współpracy z białoruskimi miastami wycofuje się też m.in. Lublin.
Poza tym, radni zamierzają przyjąć stanowisko potępiające wojnę. – Chcemy by podpisali się pod tym szefowie wszystkich klubów, tak aby weszło to przez aklamację – dodaje przewodniczący. Na przykład, rada w Łukowie takie stanowisko przyjęła już tydzień temu.
Tymczasem w środę białoruska diaspora zorganizowała w Terespolu protest przeciwko wojnie w Ukrainie. – Jesteśmy tu, by pokazać, że opowiadamy się przeciwko udziałowi wojsk białoruskich w tej agresji – mówił Paweł Łatuszka, opozycjonista białoruski, były ambasador Białorusi. Od 2020 roku przebywa w Polsce. – Solidaryzujemy się z Ukraińcami. Wielu Białorusinów pomaga uchodźcom z Ukrainy. Zależy nam, aby nasz głos był słyszalny na Białorusi, w przygranicznym Brześciu. Chcemy wstrzymać agresję, bo należy oddzielić reżim Łukaszenki od białoruskiego narodu – podkreśla Łatuszka.
Przypomnijmy, że Biała Podlaska zrealizowała kilka projektów transgranicznych z Brześciem, m.in. ronda turbinowe na skrzyżowaniach z krajową „dwójką”.