Poseł Adam Abramowicz z Białej Podlaskiej ostatni na liście PiS w okręgu chełmsko-zamojskim. „Jedynką” ma być posłanka Beata Mazurek z Chełma. Wysoko jest też Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Abramowicz jest posłem od 2007 roku. W wyborach w 2011 roku zdobył blisko 13 tys. głosów. Za pierwszym razem wszedł do Sejmu z piątej, a cztery lata temu z czwartej pozycji. Teraz jest na ostatnim, 24. miejscu.
– Damy radę – zapewnia poseł.
Oficjalnie, Prawo i Sprawiedliwość swoje listy wyborcze ma przedstawić dziś. Ale wiadomo, że listy zostały już zatwierdzone przez komitet polityczny partii.
Jedynką w okręgu nr 7 (chełmsko-zamojskim) ma być Beata Mazurek. Na drugim miejscu będzie poseł Sławomir Zawiślak, szef PiS w okręgu nr 7. Trójka to, jak przekazał nam poseł Abramowicz, główny ekonomista SKOK Janusz Szewczak.
– Ostateczny kształt list będzie znany 15 września. Trudno dziś komentować kolejność – odpowiada nam w e-mailu Janusz Szewczak.
Miejsce czwarte na liście należy do posła z Międzyrzeca Podlaskiego Marcina Duszka.
– Cieszę się, że partia doceniła moje działania. To dla mnie wielkie wyróżnienie. Ale nie popadam w samozachwyt. Pracuję dalej – zapewnia Duszek.
We wtorek poseł Sławomir Zawiślak, szef PiS w okręgu chełmskim, nie chciał jeszcze udzielać oficjalnych informacji o miejscach na listach.
Jak do ostatniego miejsca na liście podchodzi Adam Abramowicz?
– Liczę, że swoje głosy dostanę. Po tych ośmiu latach jestem osobą rozpoznawalną, która dla Białej i wyborców coś zrobiła. Ludzie raczej glosują na osoby, które mieszkają i pracują na danym terenie – uważa parlamentarzysta.
Abramowicz liczy że powtórzy wynik sprzed czterech lat i zdobędzie co najmniej 13 tys. głosów. Pomóc ma mu w tym intensywna kampania. – Na pewno będę wychodził bezpośrednio do ludzi – zapowiada.