W parku Radziwiłłowskim już po raz. 10 artyści z całej Polski zaprezentowali swoje instalacje oraz performance. Pomysłodawca Mieczysław Skalimowski ma nadzieję, że wreszcie "Park Sztuki" na tyle się przyjmie w mieście, że prace będą mogły zostać tu na stałe.
25 artystów nadesłało swoje pomysły, organizatorzy wybrali 16. Efekty ich pracy można zobaczyć od piątku do niedzieli.
Patrycja Piwosz z Poznanie zrobiła pracę tekstylną "Wykwietniki". – To są takie huby, wykwity, nowe formy roślin, które obrastają drzewa. Ale to wizja fantastyczna, trochę bajkowy klimat – przyznaje pani Patrycja, doktorantka na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. – Użyłam do tego tekstyliów z recyklingu, aby zaznaczyć ważność ekologii w tym wszystkim. Wypełniacze też są z recyklingu – dodaje artystka.
Z kolei Ewa Dąbrowska z Warszawy swoją instalację "Zasłuchanie" wykonała z kniei zebranych nad Wisłą. – To człowiek, który słucha głosu ptaka. Chciałam podkreślić piękno natury samo w sobie. To współgra z tym parkiem, który jest przecież ważną oazą w środku miasta – zauważa pani Ewa, na co dzień studentka ostatniego roku ASP.
A Jędrzej Cichosz przyjechał z Gdańska z performancem "Nowa era barbarzyńców". – Zajmuję się multimediami, maluję, gram, tworzę wideo. Mój performance to połączenie tego wszytskiego razem – tłumaczy artysta. W parku ustawił rusztowanie z którego dobiegały różne dźwięki.
Przypomnijmy, że wkrótce ruszy drugi etap rewitalizacji parku.