W Białej Podlaskiej wszystkie szkoły przystąpiły do strajku. Podobnie w powiecie bialskim, większość szkół przystąpiła do akcji strajkowej.
– Jest spokojnie, bardzo niewielu uczniów przyszło do szkoły – mówi Przemysław Olesiejuk dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 3 w Białej Podlaskiej, w skład którego wchodzi liceum, gimnazjum i szkoła podstawowa. – Najmniej osób przyszło w gimnazjum. Zorganizowaliśmy czas w ten sposób, że część klas liceum poszła do kina. Są też rekolekcje – zaznacza dyrektor.
Nauczyciele którzy nie podjęli akcji strajkowej mają za zadanie zająć się młodzieżą, która przyszła do szkoły. – Na pierwszą lekcję stawiło się 21 osób z całego liceum – dodaje Olesiejuk. Tylko kilku nauczycieli z tej szkoły nie przystąpiło do strajku. – Dyrekcja staje na wysokości zadania, uczniom którzy przyszli zapewnia się opiekę – podkreśla Paweł Szydłowski, nauczyciel informatyki z komitetu strajkowego w "platerce". – Nie jest to strajk polityczny – dodaje nauczyciel.
Również w I LO im. J.I. Kraszewskiego większość nauczycieli nie poszła do klas. – Ta sytuacja jest dynamiczna, większość nauczycieli strajkuje – podkreśla dyrektor szkoły Ireneusz Szubarczyk.
Tutaj na godz. 8:00 stawiło sie 90 uczniów. Normalnie do placówki uczęszcza ponad 660 uczniów. – Młodzież ma opiekę, zorganizowaliśmy zajęcia na sali gimnastycznej, mogą też skorzystać z basenu – dodaje dyrektor. Czy popiera strajk? – Jako dyrektor jestem od tego by zapewnić bezpieczeństwo i nie analizuję tego. Jako nauczyciel chciałbym aby moi koledzy i koleżanki zarabiali więcej – przyznaje Szubarczyk.
– Prezydent zobligował instytucje kultury do pomocy w opiece nad dziećmi, gdy szkoły zgłoszą takie zapotrzebowanie – informuje z kolei Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu.