Na odcinek autostrady A2 od Mińska Mazowieckiego do granicy z Białorusią będziemy musieli poczekać. Dopytywał o to na ostatnim posiedzeniu Sejmu poseł Stanisław Żmijan (PO).
- Moje dotychczasowe działania skupiały się na dopilnowaniu rozstrzygnięcia przetargu na odcinek od węzła Lubelska do obwodnicy Mińska Mazowieckiego, który trwał ponad 540 dni. Po wyłonieniu wykonawcy w kwietniu tego roku ministerstwo obiecuje podpisanie umowy w lipcu - mówi poseł Żmijan.
Ministerstwo infrastruktury i budownictwa tłumaczy że przetarg został rozpisany w czerwcu 2015 roku, ale "nie był dobrze przygotowany, dlatego podstępowanie przetargowe trwało tak długo". - W lipcu zostaną podpisane umowy z wykonawcami - zapewnia Kazimierz Smoliński wiceminister infrastruktury.
Inwestycja budowy A2 na odcinku węzeł Lubelska – początek obwodnicy Mińska Mazowieckiego jest podzielona na dwa fragmenty. Pierwszy prowadzi do węzła Konik i liczy 5,6 kilometrów. Drugi biegnie już do obwodnicy Mińska Mazowieckiego i ma długość 9 kilometrów. Budowa tych dwóch fragmentów będzie kosztować ponad pół miliarda złotych.
Nie wiadomo natomiast jak będzie z dalszym odcinkiem A2 do granicy z Białorusią. - Te odcinki obecnie nie zostały skierowane do realizacji, bo nie mamy zapewnionego finansowania. Ale jest szansa na realizację odcinka od obwodnicy Mińska do drogi S19 w Międzyrzecu Podlaskim - przyznaje wiceminister.
Z danych resortu wynika że ruch na trasie z Mińska do Siedlec jest dosyć duży i wynosi od 10 do 12 tys. pojazdów na dobę. - Ale za Siedlcami dramatycznie spada i wynosi ok. 2 tys. pojazdów na dobę. Ale zakładamy że jeżeli uda się zrealizować odcinek przynajmniej do Siedlce, to ruch będzie się zwiększał- dodaje Smoliński.
Ministerstwo ma wkrótce ogłosić przetarg na koncepcję programową dla dalszych odcinków A2. - Realizacja tych odcinków drogi za Mińskiem Mazowieckim będzie możliwa w latach 2021-2024- zastrzega wiceminister. - Niestety dane przedstawione przez sekretarza stanu były błędne i zaniżone. Według danych z 2015 roku, na temat średniego dobowego natężenia ruchu na drogach krajowych wynosi on na odcinkach od Siedlec do granicy z Białorusią od 5 tys. do 11 tys. pojazdów na dobę- kontrargumentuje poseł Stanisław Żmijan.