Po policyjnym pościgu mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież pieniędzy z automatu do gier.
Przyłapani na gorącym uczynku zaatakowali właścicieli szarpiąc się z nimi. Następnie uciekli do czekającego w pobliżu volkswagena. Zgubili po drodze część skradzionych pieniędzy. W pojeździe czekał na nich ich kompan. Wszyscy trzej odjechali samochodem.
Zaraz po zdarzeniu współwłaściciel powiadomił telefonicznie o zajściu dyżurnego radzyńskiej komendy. Sam wyruszył w pościg za uciekającym samochodem. Na bieżąco przekazywał funkcjonariuszom informacje, gdzie znajdują się sprawcy. Kiedy rabusie skierowali się w stronę powiatu lubartowskiego, wtedy do pościgu włączyli się także funkcjonariusze z Kocka. W Żurawińcu policjanci z Kocka i Radzynia zatrzymali poszukiwany samochód i mężczyzn.
Za kraty trafili: 28-letni mieszkaniec gminy Kamionka, 36-letni mieszkaniec gminy Firlej oraz 38-letni mieszkaniec Lubartowa.
- Kierujący samochodem 36-latek znajdował się pod wpływem środka odurzającego. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2. Za kradzież rozbójniczą grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności – informuje Barbara Salczyńska z radzyńskiej policji.
Dodaje, że funkcjonariusze ustalili, że sprawcy z automatu skradli 1100 złotych. Podczas zatrzymania podejrzanych odzyskano część zrabowanych pieniędzy.